HomePiłka nożnaSelekcjoner Włoch zabrał głos po klęsce. Wskazał czego brakowało

Selekcjoner Włoch zabrał głos po klęsce. Wskazał czego brakowało

Źródło: Di Marzio

Aktualizacja:

Reprezentacja Włoch po fatalnym meczu ze Szwajcarią żegna się z Mistrzostwami Europy 2024. Ekipa Luciano Spallettiego zawiodła na tym turnieju przede wszystkim swoją grą – bojaźliwą i mało jakościową. Szkoleniowiec po porażce zabrał głos.

Associated Press / Alamy

Szwajcaria wypunktowała Włochów

Włosi oddali zaledwie jeden celny strzał na przestrzeni całego spotkania ze Szwajcarią. Był to mecz na niskim tempie, gdzie podopiecznym Spallettiego nie udawało się nawiązać niemal żadnych konkretnych akcji ze względu na kompaktową i zwartą obronę przeciwnika. Szwajcaria na początku drugiej połowy strzeliła drugiego gola i bezpiecznie kontrolowała przebieg spotkania. Selekcjoner Włochów przyznał, że brakowało im przede wszystkim tempa, intensywności.

Nie mieliśmy tej iskry. Gol na początku drugiej połowy trochę podciął nam skrzydła. Chociaż byliśmy na ich połowie boiska, nie mieliśmy tego zdecydowania. To, co zrobiło różnicę, to tempo – byliśmy wolniejsi. Niestety rytm i świeżość zawsze robią różnice.

— To odpadnięcie da nam pewne wskazówki. Droga jest bardzo długa. Potrzebujemy więcej zgrania, więcej poświęcenia. Musimy wykonać odpowiednią pracę, by to zmienić – podsumował selekcjoner.

Szwajcaria w ćwierćfinale Mistrzostw Europy zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Anglia-Słowacja.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Widzew Łódź pobije rekord transferowy? Tyle Cypryjczycy chcą za Stępińskiego
Nie milkną echa skandalicznego zachowania Ruedigera! Domagają się… usunięcia z kadry
Nowe wieści ws. Lewandowskiego. Wiadomo, co z Ligą Mistrzów
Pogoń zagra o wielką kasę. Taka premia czeka piłkarzy za triumf w Pucharze Polski!
Nie tylko Jagiellonia. Raków szuka klubu do współpracy!
Światowa gwiazda rapu z nowym klipem. W nim… koszulka Wisły Płock [WIDEO]
Gigantyczne zainteresowanie finałem LK we Wrocławiu. “Czterokrotnie przewyższa pojemność”
Ojciec Lamine Yamala… kibicował Realowi Madryt. “Mam to gdzieś!”
Oficjalnie. Gwiazda Lechii Gdańsk wypada. Jest diagnoza
PZPN ogłasza. To on poprowadzi finał Pucharu Polski