Jagiellonia wzmacnia się przed pucharami
Jagiellonia Białystok ma przed sobą walkę o powrót do fazy ligowej Ligi Konferencji. W drugiej rundzie eliminacji Duma Podlasia zmierzy się z serbskim FK Novi Pazar. Kibice Jagi mogli jednak być zmartwieni tym, co działo się z drużyną w ostatnich tygodniach. Z zespołem pożegnał się m.in. Darko Churlinov, Kristoffer Hansen, Enzo Ebosse i Joao Moutinho.
Białostoczanie zaczęli jednak zastępować swoich liderów. Jagiellonię wzmocnił już Dimitris Rallis, Dawid Drachal oraz Bartłomiej Wdowik. W ostatnich dniach pojawiły się głosy, że ekipę prowadzoną przez Adriana Siemieńca zasili też Louka Prip. 28-latek spędził ostatnie dwa sezony w tureckim Konyasporze. W swoim CV ma też Aalborg BK, AC Horsens i młodzieżowe zespoły Brondby IF. Co ciekawe, Duńczyk może grać na obu skrzydłach, a także w środku pola.
Choć w minionym sezonie Prip nie mógł liczyć na regularną grę, strzelił dwie bramki i zanotował pięć asyst w 29 występach. Choć portal Transfermarkt wycenia piłkarza na milion euro, ćwierćfinaliści Ligi Konferencji nie musieli za niego płacić. Wszystko przez to, że Konyaspor nie przedłużył kontraktu z Duńczykiem.
Wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec planów klubu, jeśli chodzi o letnie okienko transferowe. Dyrektor sportowy Łukasz Masłowski przekonuje, że do Jagiellonii trafi łącznie siedmiu graczy. Władze klubu muszą się jednak spieszyć, bowiem mecze z FK Novi Pazar odbędą się 24 i 31 lipca.