Losowanie MŚ 2026. Wielkie gwiazdy pojawią się scenie. Legenda za legendą

Latem 2026 roku USA, Meksyk i Kanada zorganizują mundial, a już w piątek odbędzie się losowanie, gdzie zobaczymy m.in. Gianniego Inantino, szefa FIFA, oraz Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas ceremonii losowanie nie zabraknie także gwiazd muzyki.

⚽🎶 Andrea Bocelli cantará “Nessun Dorma” durante el sorteo final del Mundial 2026, este 5 de diciembre en el Kennedy Center: https://t.co/x7YETUK0bx pic.twitter.com/bJzOAzMtSm
— Soy 502 (@soy_502) December 4, 2025

Uroczystość odbędzie się w Waszyngtonie w Centrum Sztuki im. Johna F. Kennedy’ego, gdzie koncerty zagrają m.in: Andrea Bocelli, Robbie Williams, Nicole Scherzinger czy grupa Village People. Na scenie zobaczymy też legendy sportu. FIFA ogłosiła, że galę poprowadzą celebryci: Heidi Klum, Kevin Hart i Danny Ramirez, a mistrzami ceremonii losowania będą dawni sportowcy: Rio Ferdinand, Samantha Johnson, Wayne Fretzky, Shaquille O’Neal, Tom Brady i Aaron Judge.

Losowanie. Tak wygląda podział na koszyki!

Polska, jako uczestnik baraży, znalazła się w czwartym koszyku. Oto podział:

Koszyk 1: Kanada, Meksyk, USA, Hiszpania, Argentyna, Francja, Anglia, Brazylia, Portugalia, Holandia, Belgia, Niemcy.
Koszyk 2: Chorwacja, Maroko, Kolumbia, Urugwaj, Szwajcaria, Japonia, Senegal, Iran, Korea Południowa, Ekwador, Austria, Australia.
Koszyk 3: Norwegia, Panama, Egipt, Algieria, Szkocja, Paragwaj, Tunezja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Uzbekistan, Katar, Arabia Saudyjska, RPA.
Koszyk 4: Jordania, Republika Zielonego Przylądka, Ghana, Curacao, Haiti, Nowa Zelandia, zwycięzcy baraży europejskich (4) i interkontynentalnych (2)

Wylosowane zostanie 12 grup po cztery zespoły. W grupie może znaleźć się tylko jedna drużyna z danego kontynentu, z wyjątkiem strefy UEFA, skąd mogą trafić maksymalnie dwie reprezentacje.

Trump + Infantino, polityka, wizy i pogoda. MŚ 2026 będą kolorowe i… brudne

– Przyszłoroczny mundial to tykająca bomba, wewnątrz której znajdują się polityczne gromy na szczytach władzy i zakazy wizowe. Zamiast jubileuszowego święta w pełnym tego słowa znaczeniu, czeka nas turniej tak samo ciekawy i różnorodny, jak i oplątany pozaboiskowymi zawirowaniami – pisze na naszych łamach Cezary Kawecki. Więcej poniżej: