ŁKS Łódź gromi Polonię Bytom. Festiwal pięknych trafień
ŁKS Łódź przed tygodniem zanotował nieudaną wyprawę do Krakowa, gdzie przegrał z Wisłą 0:5. Zespół Szymona Grabowskiego musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci tej porażki. Mówimy bowiem o drużynie, która uznawana jest za jednego z pretendentów do awansu do Ekstraklasy. W piątek wieczorem łodzianie mieli okazję do rehabilitacji. O 20.30 rozpoczęli spotkanie z niepokonanym dotychczas beniaminkiem – Polonią Bytom.
Na gole trzeba było czekać dość długo. Ale jak już padały, to były piękne. Była 42. minuta kiedy na 1:0 trafił Serhij Krykun. I zrobił to pięknym centrostrzałem! Bramkarz nie dość, że był zaskoczony takim zagraniem, to nie miał szans na reakcję.
Po zmianie stron padały kolejne gole. W 57. minucie na 2:0 podwyższył Hinokio. Już wtedy sytuacja Polonii Bytom była bardzo trudna, ale w kolejnych minutach się jeszcze pogorszyła. W 73. minucie było już 4:0, a dublet ustrzelił Fabian Piasecki. Zwłaszcza jego drugi gol zasługuje na uznanie. Spektakularnie huknął zza pola karnego i pokonał bramkarza. Zdaniem komentatorów TVP Sport to kandydat to miana gola kolejki! To był dzień Piaseckiego.
Łodzianie wygrali ostatecznie 5:0 (w końcówce trafił jeszcze Balic) i to ich drugie zwycięstwo w trwającym sezonie. Łodzianie wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli, a Piasecki ma już tyle samo trafień co lider klasyfikacji strzelców – Durate. Polonia zajmuje piąte miejsce.
Za tydzień ŁKS zagra z Chrobrym Głogów (09.08, 14.30), a Polonia ze Stalą Rzeszów (09.08, 19.30). Wcześniej zespół z Bytomia zagra w Pucharze Polski z rezerwami Zagłębia (05.08, 18.00).