Hubert Idasiak na testach w ŁKS-ie
ŁKS Łódź wciąż czeka na odejście wielkiego talentu klubowej Akademii, Aleksandra Bobka. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu zainteresowanie młodym bramkarzem miało być całkiem spore, jednak jak dotąd nie doczekaliśmy się skonkretyzowania żadnego z potencjalnych kierunków transferowych. Mimo to, Rycerzy Wiosny pracują już nad znalezieniem następcy swojego diamentu. W sobotę podczas sparingu drugiej drużyny klubu z rezerwami Śląska Wrocław, w bramce znalazł się testowany zawodnik.
Testowanym okazał się nieco starszy od Bobka, ale wciąż młody i utalentowany bramkarz, Hubert Idasiak. Jeżeli sobotni mecz ma wpłynąć na ewentualne podpisanie kontraktu, to zdecydowanie w tym pomoże. Idasiak rozegrał około 60 minut i nie wpuścił żadnej bramki, choć nie miał też zbyt wielu okazji do wykazania się umiejętnościami.
Polak przez sześć ostatnich lat był związany z Napoli. Występował w drużynach młodzieżowych, a od sezonu 2019/20 pojawiał się w składach meczowych seniorskiego zespołu. W pierwszej drużynie nie dane mu było zadebiutować, ale kiedy Napoli zdobywało Scudetto, również Idasiak, który znajdował się w szerokiej kadrze, mógł cieszyć się z otrzymania złotego medalu.
ŁKS to nie pierwszy zespół, który tego lata sprawdza w swoich szeregach Idasiaka. Według medialnych doniesień były bramkarz Napoli na początku lipca testowany był przez GKS Katowice. Jak widać, beniaminek PKO BP Ekstraklasy nie zdecydował się postawić na Idasiaka, a sam bramkarz szuka kolejnych możliwości. W Łodzi zapewne byłby numerem “1” w bramce pierwszoligowca, choć po letnich sparingach pewniakiem do tego miana wydawał się być dwudziestoletni Łukasz Bomba.
Od początku lipca Idasiak jest wolnym zawodnikiem po tym, jak umowa łącząca go z Napoli wygasła. Włoską przygodę młody bramkarz zakończył na 91 występach w drużynie U19, która rywalizowała w Primaverze. Trzykrotnie były reprezentant Polski do lat 16 i 17 wystąpił w tym czasie w Młodzieżowej Lidze Mistrzów.