Liverpool wygrał z Southampton!
Liverpool za sprawą odniesionej kolejnej porażki przez Manchester City otrzymał idealną okazję do powiększenia swojej przewagi nad drugim miejscem w tabeli Premier League. Wystarczyło pokonać pogrążone w kryzysie Southampton, czyli w teorii dokonać formalności.
Zaczęło się dobrze dla ekipy Slota, bo pierwszą bramkę meczu w 30. minucie zdobył Szoboszlai. Węgierski pomocnik dostał prezent od jednego z defensorów Southampton, który chcąc wybić piłkę podał wprost pod nogi rywala. 24-latek nie wahał się i błyskawicznie oddał strzał lewą nogą po długim słupku.
Jeszcze przed przerwą “Święci” zdołali doprowadzić do wyrównania. Rzut karny sprokurowany przez Robertsona na bramkę zamienił Armstrong. Jego pierwszy strał został obroniony przez Kellehera – dobitka okazała się jednak skuteczna. Pierwsza odsłona zakończyła się remisem 1:1. Liverpool prezentował się zaskakująco słabo, będąc ekipą mocno elektryczną w obronie i ospałą w ataku. Zespół Arne Slota musiał całkowicie zmienić swoją mentalność w drugiej połowie.
Nie od razu się udało to jednak zrobić. Pierwszy cios zadało bowiem Southampton, które w 56. minucie wyszło na prowadzenie po golu Mateusa Fernandesa. Soton wyprowadziło w tej akcji świetny kontratak. Liverpool musiał błyskawicznie wziąć się do roboty – od tego momentu zaczęła się pełna dominacja “The Reds”.
Zespół Arne Slota wyprowadzał kolejne ataki, spychając “Świętych” do głębokiej obrony. Zdobycie przez nich bramki wyrównującej wisiało w powietrzu. Finalnie dokonał tego Salah w 65. minucie wykorzystując świetne prostopadłe dogranie Gravenbercha.
Salah znów kluczowy
Liverpool kontynuował natarcie, co poskutkowało wywalczonym w 83. minucie rzutem karnym po zagraniu piłki ręką przez Sugawarę. Do “jedenastki” podszedł Salah, który pewnie pokonał McCarthy’ego dopisując na swoje konto kolejną bramkę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2 na korzyść “The Reds”. Jan Bednarek opuścił to spotkanie ze względu na kontuzję.
Zatem zespół Slota, choć nie bez problemów, to dopisał na swoje konto kolejne trzy punkty. Aktualnie Liverpool ma aż osiem punktów przewagi nad drugim w tabeli Manchesterem City. W następnej kolejce “The Reds” zagrają na Anfield właśnie z ekipą Guardioli.
Southampton 2:3 Liverpool
Gole: Armstrong 42′, Fernandes 56′ – Szoboszlai 30′, Salah 65′, 83′
Żółte kartki: Lallana 23′, Armstrong 73′, Stephens 90+8′ – Bradley 13′, Konate 16′, Gakpo 49′, Salah 84′
Skład Southampton: McCarthy – Walker-Peters, Harwood-Bellis, Downes, Stephens, Fraser – Dibling, Fernandes, Lallana, Armstrong – Onuachu
Skład Liverpoolu: Kelleher – Bradley, Konate, van Dijk, Robertson – Gravenberch, Jones, Szoboszlai – Salah, Nunez, Gakpo