Liverpool aktywnie szuka następcy Salaha! Dwie gwiazdy z Bundesligi na radarze The Reds

Salah może odejść

Liverpool po zakończeniu okna transferowego zajmuje się kwestią kontraktową swoich piłkarzy. The Reds biorą jednak pod uwagę fakt, że niektóre z największych gwiazd może być trudno zatrzymać w klubie na dłużej. Jednym z takich zawodników jest bezsprzeczny lider ofensywy zespołu Arne Slota, Mohamed Salah.

Egipcjanin od lat jest kluczowym piłkarzem Liverpoolu i zachwyca swoją grą. Jego przyszłość na Anfield wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania. Kontrakt 32-latka wygasa już w czerwcu przyszłego roku i niewykluczone, że doświadczony skrzydłowy opuści wtedy drużynę. W związku z tym władze The Reds już teraz rozglądają się na rynku za potencjalnym następcą wychowanka El Mokawloon.

Liverpool spogląda w kierunku Bundesligi

Florian Plettenberg przekazał, że na radarze Liverpoolu znajduje się dwóch zawodników występujących obecnie w Bundeslidze. Są nimi Omar Marmoush oraz Karim Adeyemi. Obaj wyśmienicie rozpoczęli obecną kampanię i zaczynają wzbudzać zainteresowanie wielkich klubów. Szczególnie imponująca jest forma Marmousha. Egipcjanin w barwach Eintrachtu Frankfurt rozegrał w tym sezonie sześć meczów ligowych. Zdobył w nich osiem bramek i zanotował cztery asysty.

Z kolei Adeyemi już w przeszłości łączony był z przenosinami do Liverpoolu. Czterokrotny reprezentant Niemiec także zalicza początek obecnej kampanii do bardzo udanych. W Bundeslidze wystąpił w pięciu spotkaniach, w których strzelił dwa gole i dołożył do tego trzy asysty. 22-latek błyszczy również w Lidze Mistrzów. W tych elitarnych rozgrywkach rozegrał dwa mecze. Zdobył w nich trzy bramki i dołożył do tego asystę. Jego szanse na wielki transfer przekreślić mogą jednak regularne problemy zdrowotne.

Liverpool wciąż nie zadecydował jeszcze o losie Salaha i nie dokonał także wyboru jego potencjalnego następcy. Jeśli wierzyć jednak doniesieniom Plettenberga to Marmoush oraz Adeyemi są poważnie rozważani przez zarząd The Reds i nie można wykluczać scenariusza, w którym to właśnie jeden z nich trafi na Anfield.