HomePiłka nożnaBohater Euro 2024 przejdzie do Liverpoolu? Nietypowa droga

Bohater Euro 2024 przejdzie do Liverpoolu? Nietypowa droga

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Fabrizio Romano podaje, że Giorgi Mamardaszwili dołączy do Liverpoolu, ale jego droga na Anfield będzie wiodła przez Vitality Stadium. Gruzin zbierze szlify w Premier League jako gracz Bournemouth.

Giorgi Mamardaszwili

Nicolò Campo / Alamy

Bohater Euro 2024

Mamardaszwili był jednym z bohaterów Euro 2024. Świetnie spisywał się w bramce reprezentacji Gruzji, która sensacyjnie wyszła z grupy i w 1/8 finału napędziła strachu późniejszemu triumfatorowi mistrzostw, Hiszpanii.

Bramkarz był w kapitalnej formie. Uratował swoją kadrę przed wieloma bramami, popisywał się fantastycznymi interwencjami. Euro 2024 znacznie poprawiło jego notowania na rynku transferowym, więc mogło się wydawać, że sięgnie po niego któraś z europejskich potęg.

Do Liverpoolu przez Bournemouth

Fabrizio Romano opisuje ciekawy transfer, którego bohaterem ma być Mamardaszwili. Liverpool miałby zakontraktować golkipera, ale dopiero od przyszłego sezonu. Najbliższy rok Gruzin ma spędzić w Bournemouth. Dałoby mu to szansę na zebranie szlifów w Premier League przed trafieniem do angielskiego giganta.

Warto odnotować, że transfer nie jest jeszcze przesądzony. Sam zawodnik miał się już zgodzić na taki scenariusz, do dogrania pozostały sprawy między klubami. Obecnie Mamardaszwili broni barw hiszpańskiej Valencii.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mecz 1. Ligi w ostatniej chwili odwołany. Poznaliśmy powód
Kolejne zwolnienie trenera w pierwszej lidze! To już oficjalne
Pogoń osłabiona. Kluczowy zawodnik doznał kontuzji
Zachwycał się nim Gigi Buffon, a teraz może powołać go Jan Urban
Wieczysta znów szuka trenera! Ofertę dostał utalentowany szkoleniowiec
OFICJALNIE: Wieczysta zwolniła trenera… po nawet nie miesiącu pracy!
Szokująca kandydatura na nowego napastnika reprezentacji Polski. „Zdrowy cham”
Ważny piłkarz Widzewa usłyszał złe wieści. W tym roku już nie zagra
To było punktem zwrotnym Zagłębia. Ojrzyński ma ten atut
Borek przejechał się po Wieczystej. „Nazywajmy rzeczy po imieniu…”