Liverpool przegrywa z Crystal Palace
Liverpool tego lata był niezwykle aktywny na rynku transferowym. Najgłośniejszym ruchem było z pewnością pozyskanie z Leverkusen Floriana Wirtza, ale oprócz niego na Anfield trafili też m.in. Milos Kerkez, Jeremie Frimpong czy Hugo Ekitike. “The Reds” wydali na wzmocnienia fortunę i w kolejnym sezonie celują w wielkie rzeczy. Nie tylko sukcesy krajowe, ale także na arenie międzynarodowej.
W niedzielę 10 sierpnia zespół Arne Slota czekał pierwszy poważny sprawdzian w tym sezonie. O godzinie 16.00 czasu polskiego rozpoczęło się spotkanie o Tarczę Wspólnoty z Crystal Palace. Faworytem był Liverpool, ale zespół z Londynu zaskoczył w zeszłym sezonie sensacyjnie wygrywając krajowy puchar.
Liverpool potrzebował zaledwie czterech minut, aby wyjść na prowadzenie! Hugo Ekitike, a więc nowy nabytek zespołu, wyprowadził “The Reds” na prowadzenie. Wykorzystał świetne zagranie Floriana Wirtza!
Nie minął kwadrans, a na tablicy wyników było już 1:1. Londyńczycy otrzymali i pewnie wykorzystali rzut karny. W 21. minucie to jednak Liverpool wrócił na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się kolejny nowy nabytek zespołu z Anfield – Jeremie Frimpong. Pięknie przelobował bramkarza i dał swojemu zespołwi prowadzenie!
Kiedy wydawało się, że Liverpool dowiezie zwycięstwo do końca, w 77. minucie do wyrównania doprowadził Sarr. Dziesięć minut później wydawało się, że Crystal Palace będzie miało rzut karny po zagraniu ręką MacAllistera, ale sędzia po analizie VAR nie podyktował stałego fragmentu. Decyzja ta wywołała niemałe kontrowersje.
Ostatecznie w regulaminowym czasie był remis i zwycięzcę miały wyłonić rzuty karne. W nich lepszy był zespół Crystal Palace! Po stronie Liverpoolu spudłował m.in. Mo Salah. Tym samym “The Reds” nie mają pierwszego trofeum w sezonie!