Liverpool przegrał z Crystal Palace
Liverpool do tej pory był niepokonany w tym sezonie Premier League. W pierwszych pięciu kolejkach podopieczni Arne Slota zanotowali komplet zwycięstw. Ich imponująca passa zakończyła się jednak w tę sobotę. Ekipa The Reds nie była w stanie pokonać Crystal Palace.
Zdobywca Tarczy Wspólnoty (wtedy też Orły wygrały z Liverpoolem) wygrał 2:1. Na prowadzenie piłkarze Olivera Glasnera wyszli za sprawą gola Ismaily Sarra. Senegalczyk już w 9. minucie dał prowadzenie Crystal Palace. Dla 27-latka był to już trzeci gol w tym sezonie ligowym.
Gol w końcówce
Liverpool nie dał za wygraną i w 87. minucie doprowadził do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Federico Chiesa. Włoch po raz kolejny pokazał, że może być użytecznym piłkarzem w składzie. W letnim okienku transferowym było bowiem blisko, żeby piłkarz z Italii opuścił Anfield. Jego trafienie nie uchroniło jednak Liverpoolu od porażki. W doliczonym czasie gry Crystal Palace wyszło na prowadzenie, dzięki bramce Eddiego Nketiaha.
Czytaj też: Liverpool reaguje na tragiczną kontuzję. Sensacyjne wzmocnienie przed Ligą Mistrzów
The Reds trzymają się w fotelu lidera
Zespół Arne Slota stracił punkty, ale nie straci pozycji lidera. Jeśli goniący go Arsenal i Tottenham wygrają swoje mecze, zbliżą się do mistrza na odległość dwóch “oczek”. Co ciekawe, Crystal Palace awansowało na miejsce wicelidera. Orły nieoczekiwanie znalazły się w czołówce Premier League.
W następnej serii gier Liverpool zagra z Chelsea. Wcześniej jednak rozegra spotkanie w Lidze Mistrzów. W najbliższy wtorek The Reds zmierzą się z Galatasaray. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce fazy ligowej drużyna z Anfield wygrała 3:2 z Atletico Madryt.