HomePiłka nożnaLiverpool postawił na kolejnego Polaka! Bramkarz podpisał kontrakt

Liverpool postawił na kolejnego Polaka! Bramkarz podpisał kontrakt

Źródło: Liverpool

Aktualizacja:

Liverpool podpisał profesjonalny kontrakt z kolejnym młodym Polakiem. Na swoją szansę zasłużył siedemnastoletni Kornel Miściur.

Kornel Misciur

Sportimage Ltd / Alamy

Kornel Miściur podpisał umowę z Liverpoolem

Kornel Miściuer to urodzony w Anglii siedemnastoletni Polak. Bramkarz swoje pierwsze piłkarskie korki stawiał w akademii Hull City, skąd latem 2023 roku trafił do Liverpoolu. Na razie młodzieżowiec zbiera doświadczenie w młodzieżowych drużynach The Reds. W tym sezonie Miściur siedmiokrotnie zagrał dla drużyny do lat 19 w lidze oraz młodzieżowej Lidze Mistrzów, zachowując w tym czasie trzy czyste konta. Łącznie w koszulce Liverpoolu zagrał jak dotąd 29 razy.

To wystarczyło, żeby znaleźć uznanie w oczach zarządzających klubem. We wtorek Liverpool za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przekazał, że Polak podpisał z ekipą z Merseyside pierwszy profesjonalny kontrakt. Klub nie ogłosił jednak do kiedy będzie obowiazywać umowa.

Miściur ma dwa obywatelstwa. Może więc zagrać zarówno dla oreprezetnajci Polski, jak i kadry narodowej Anglii. Jak dotąd nie doczekał się powołania na zgrupowanie żadnej z federacji, więc jego ewentualna reprezentacyjna przyszłość wciąż pozostaje sprawą otwartą.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Miał być liderem Legii Warszawa. Z każdym kolejnym tygodniem jest coraz gorzej
Oliwier Zych może zmienić klub! Polak trafił na celownik giganta
Neymar przywitany przez swój były klub! Wspaniałe słowa
Jakub Kiwior mu się tego pozbyć jak najszybciej. Czas na wizytę u specjalisty
Diego Forlan wraca do rywalizacji! Zmienił jednak dyscyplinę
Ruediger ma to w planach. Real Madryt musi się szykować
Dobre wiadomości dla Jagiellonii Białystok. Liderzy mają zostać w klubie
Liverpool postawił na kolejnego Polaka! Bramkarz podpisał kontrakt
Raphinha prosto z mostu o zachowaniu influencera. Mówi o braku szacunku
Lewandowski dorównuje legendom. Niebywała seria