HomePiłka nożnaLiverpool obserwuje sytuacje skrzydłowego Serie A. Może zastąpić Salaha

Liverpool obserwuje sytuacje skrzydłowego Serie A. Może zastąpić Salaha

Źródło: GiveMeSport

Aktualizacja:

Jak informuje portal “GiveMeSport”, Liverpool bacznie monitoruje sytuację Chwiczy Kwaraccheli. The Reds szukają rozwiązań na wypadek odejścia Mohameda Salaha, a jednym z nich ma być 23-letni Gruzin.

Salah

News Images LTD / Alamy Stock Photo

Liverpool szuka zastępstwa dla Salaha

W ostatnich tygodniach wiele mówi się o napiętej relacji Mohameda Salaha z Liverpoolem. Egipcjanin w wielu wywiadach daje sygnały, że klub nie skontaktował się z nim w celu przedłużenia umowy, która wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Zarówno kibice, jak i inni zawodnicy The Reds są zdziwieni tym faktem, ponieważ 32-latek znajduje się obecnie w życiowej formie. W tym sezonie rozegrał łącznie 21 spotkań, w których zdobył 15 bramek oraz zanotował 12 asyst. Mimo takiej dyspozycji, The Reds nie zdecydowali się jeszcze na rozmowy o przedłużeniu umowy.

Pojawiły się jednak informacje o tym, że Liverpool monituje sytuację Chwiczy Kwaracchelii. 23-latek w tym sezonie rozegrał łącznie 16 spotkań, w których zdobył pięć bramek oraz zanotował trzy asysty. Jego kontrakt z Napoli wygasa w czerwcu 2027 roku. Poza Gruzinem, The Reds mają na swojej liście również Nico Williamsa z Athleticu Bilbao i Xaviego Simonsa z RB Lipsk.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Śląsk Wrocław bardzo blisko transferu pomocnika! Nazwisko dobrze znane
Ważne ogłoszenie Wisły Kraków. “To początek nowego rozdziału”
Gwiazda Interu z jasnym przekazem! “Niech odejdzie”
Guardiola zabrał głos po sensacyjnej porażce. Oto wnioski
Sensacja na KMŚ! Manchester City poza turniejem! [WIDEO]
Boniek wprost o wyborach w PZPN. “Widziałem człowieka przerażonego”
Wtedy poznamy następcę Michała Probierza. Nowy wiceprezes PZPN ujawnia!
Sensacja w KMŚ! Gigant pożegnał się z turniejem. Polacy pominięci
Cezary Kulesza ma marzenie! Chodzi o wielki turniej w Polsce
Saudyjczycy oferują Bułce “kolosalne środki”. Francuzi nie mają wątpliwości