Lider Barcelony nie dokończył meczu w LM. Flick stawia diagnozę

Raphinha potrzebuje odpoczynku

Raphinha latem był kwestionowany, a stał się bohaterem Barcelony. Jego sytuację uważnie monitorowały m.in. kluby z Arabii Saudyjskiej. Finalnie nie zmienił pracodawcy, a w międzyczasie schedę po Xavim Hernandezie przejął Hansi Flick, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, odmienił styl gry Blaugrany. Brazylijczyk wraz z Robertem Lewandowskim okazali się największymi beneficjentami zmiany szkoleniowca. Polak zdobył 23 bramki w 22 spotkaniach. Skrzydłowy trafił do siatki 17 razy i dołożył 10 asyst.

W 6. kolejce Ligi Mistrzów Barcelona pokonała 3:2 Borussię Dortmund. Raphinha strzelił pierwszą bramkę n Signal Iduna Park. Jednak w okolicach 70. minuty opuścił murawę, a jego miejsce zajął Frenkie de Jong. Znakomite wieści dla kibiców Dumy Katalonii przekazał dziennik „Sport”. – Odczuwał skurcze w łydce, dlatego też trener Flick nie chciał ryzykować i zdecydował się na zmianę. Zawodnik, który do tej pory rozegrał prawie każdą minutę, będzie musiał trochę odpocząć w następnym meczu, aby uniknąć dalszych urazów – napisano. W tabeli LM Barca zajmuje 3. miejsce. Natomiast w La Liga piłkarze roztrwonili kilku punktową przewagę nad Realem Madryt. Jeśli podopieczni Carlo Ancelottiego wygrają zaległe spotkanie z Valencią, awansują na fotel lidera.