Robert Lewandowski już wie, czego oczekuje od niego Flick
Robert Lewandowski zakończył miniony sezon jako wicekról strzelców LaLiga oraz najlepszy strzelec Barcelony – a więc drużyny, która zdobyła tzw. “potrójną koronę”. Mimo tego hiszpańskie media przekonywały, że już wkrótce Polak przestanie pojawiać się w wyjściowym składzie Blaugrany.

Jak się okazało, dziennikarze mieli rację. W sezonie 2025/26 Hansi Flick bardzo często stawia na Ferrana Torresa. Reprezentant Polski zagrał od pierwszej minuty tylko cztery razy. W ostatnich dniach coraz częściej słychać, że Duma Katalonii wcale nie zamierza przedłużać wygasającego kontraktu 37-latka. Jakby tego było mało, Hiszpanie spekulują, że “Lewy” rywalizuje o podstawową jedenastkę także z Marcusem Rashfordem, który dotychczas grał na skrzydle.
Informacje te potwierdza “Mundo Deportivo”. Dziennik dodaje, że Lewandowski wie, jaka jest jego sytuacja.
– Lewandowski już założył, że w tym roku będzie raczej rezerwowym graczem – ważnym, ale jednak rezerwowym – czytamy.

Zaufanie Torresowi i Rashfordowi to część planu niemieckiego trenera. Były szkoleniowiec Bayernu Monachium zamierza zareagować na porażki z Paris Saint-Germain i Sevillą. Chce, by jego podopieczni zaczęli ciężej pracować. Liczy też na graczy wracających po urazach. Wśród nich można wymienić Lamine Yamala, Raphinhę i Fermina Lopeza. Co ciekawe, Hansi Flick będzie ponoć domagać się transferu zastępcy Inigo Martineza. Latem środkowy obrońca przeszedł do saudyjskiego Al-Nassr.