HomePiłka nożnaLewandowski zapisał się w historii Ligi Mistrzów! Polak nie ma sobie równych

Lewandowski zapisał się w historii Ligi Mistrzów! Polak nie ma sobie równych

Źródło: OptaAnalyst

Aktualizacja:

W meczu z Benficą Lizbona Robert Lewandowski strzelił dwa gole. Jak wyliczył profil OptaAnalyst na portalu X, dzięki tym trafieniom napastnik Barcelony pobił wynik Cristiano Ronaldo, Lionela Messiego i innych gwiazd futbolu.

Robert Lewandowski

Szymon Gorski / PressFocus /NEWSPIX.PL

Rzuty karne specjalnością Lewandowskiego

We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów Barcelona pokonała Benficę Lizbona 5:4 na słynnym Estadio da Luz. W doliczonym czasie gry decydującego gola strzelił Raphinha. Swój udział w wielkim triumfie Dumy Katalonii miał Robert Lewandowski. Napastnik Blaugrany wykorzystał dwa rzuty karne.

O tym, że „Lewy” jest specjalistą od „jedenastek” nie trzeba nikomu przypominać. Statystyki Polaka mogą jednak robić wrażenie. Portal OptaAnalyst wyliczył, że jeśli chodzi o strzały z jedenastu metrów, 36-latek pomylił się tylko raz na 19 prób. Oznacza to, że reprezentant Polski ma skuteczność na poziomie 94,7%. Jak się okazuje, pod tym względem napastnik wyróżnia się na tle legend futbolu. Ze wszystkich zawodników, którzy wykonali przynajmniej sześć „jedenastek” w meczach Ligi Mistrzów, gwiazda Barcelony trafiała najczęściej.

Dzięki bramkom zdobytym w meczu z Benficą Lewandowski ma lepszy bilans niż Harry Kane (10 goli na 11 prób, 90,9%), Jorginho (osiem goli na dziewięć prób, 88,9%), a nawet Cristiano Ronaldo (19 goli na 22 próby, 86,4%).

Co ciekawe, ostatni rzut karny niewykorzystany przez Lewandowskiego miał miejsce w meczu z… Benficą. Cztery lata temu jego strzał obronił Odysseas Vlachodimos. Można więc powiedzieć, że we wtorek 36-latek się zrewanżował. Zresztą, statystyki pokazują, że ulubionym rywalem Polaka w meczach Ligi Mistrzów jest właśnie ekipa z Lizbony.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”