Robert Lewandowski odpowiedział Kamilowi Glikowi
Robert Lewandowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim wyjaśnił, na czym miało polegać “specjalne traktowanie” napastnika w reprezentacji Polski. Kamil Glik, który spędził z nim wiele lat w szatni drużyny narodowej, w książce Sebastiana Staszewskiego pod tytułem „Lewandowski. Prawdziwy” twierdził, że Lewandowski mógł rzekomo odpuszczać treningi, a selekcjonerów owijał sobie wokół palca. Jaka jest perspektywa zawodnika FC Barcelony?
– Nigdy, żadnego trenera, nawet nie myślałem, żeby owijać wokół palca. Nigdy nie byłem takim typem osobowości. Wręcz uważałem, żeby nie przekroczyć granicy – zaczął Lewandowski.

„Jeśli Kamil Glik miał z tym problem, to dlaczego do mnie nie przyszedł?
Napastnik kadry opowiedział, że za czasów Adama Nawałki grał tyle meczów, że na jedno ze zgrupowań przyjechał z lekkim urazem, przez co nie trenował przez dwa czy trzy dni. Potem odbył dwa zajęcia z zespołem, po czym nadszedł mecz. Strzelił w nim hat-tricka. Później selekcjoner miał się zastanawiać, że taki system – w którym Lewandowski na zgrupowaniu pracuje głównie z fizjoterapeutami, a potem daje z siebie wszystko podczas spotkań – mógłby być lepszy.
– Jeśli Kamil Glik miał z tym problem, to dlaczego do mnie nie przyszedł i nie powiedział mi tego? Wytłumaczyłbym mu, skąd to się bierze. Nie miał tej wiedzy. (…) To teraz kto ma problem – ja czy Kamil, który nie mógł tego zaakceptować? – dodał snajper Barcy.
Czytaj też: Robert Lewandowski ocenił szanse Polski na mistrzostwo świata! Naprawdę to powiedział!










