Lewandowski w formie
Po poprzednim sezonie – który, jak sam “Lewy” wspominał – był jego najtrudniejszym od dłuższego czasu, polski snajper wrócił do formy. Hansi Flick ponownie uwolnił z 36-latka to, co w nim najlepsze, tworząc z niego maszynkę do zdobywania bramek. W niedzielę po raz kolejny zaobserwowaliśmy instynkt strzelecki Lewandowskiego, który mecz z Alaves zakończył trzema trafieniami.
Łącznie w dotychczasowych jedenastu rozegranych spotkaniach kampanii, “Lewy” ma już dwanaście bramek – dziesięć w rozgrywkach ligowych i dwie w Lidze Mistrzów. Spośród zawodników z pięciu czołowych lig europejskich, Polak plasuje się na miejscu numer jeden pod względem goli. Wyprzedza między innymi Erlinga Haalanda z Manchesteru City, czy Harry’ego Kane’a z Bayernu Monachium.
Robert Lewandowski dołożył także bramkę i asystę podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski, w starciu ze Szkocją. Kolejną okazję do śrubowania swoich rekordów strzeleckich 36-latek będzie miał w meczach z Portugalią (12.10) i Chorwacją (15.10). Po powrocie do piłki klubowej na “Lewego” czekają spotkania z Sevillą (20.10), Bayernem Monachium (23.10) i Realem Madryt (26.10).