Lewandowski uratował
Reprezentacja Polski miała jasne zadanie na ten mecz. Nie tylko wygrać, ale zrobić to w sposób przekonujący. Miało to być zwycięstwo pewne, okraszone grą ofensywną, szybką i zdecydowaną. Wszyscy byli zgodnie, że po rozczarowujących rezultatach na EURO i w Lidze Narodów nadszedł czas na reakcję. Szczególnie, że mówimy tutaj o meczu na Stadionie Narodowym z drużyną z 142. miejsca w rankingu FIFA. Tak jednak bardzo jak dało się rozczarować, tak mocno rozczarował ten zespół.
Od pierwszego gwizdka sędziego oglądało się to fatalnie. Biało-Czerwoni grali z Litwą jak równy z równym, nie dominując przeciwnika w żadnym aspekcie. Obie drużyny wymieniały się posiadaniem piłki i wyprowadzały chaotyczne ataki. Choć to Polacy częściej uderzali na bramkę rywala, to golkiper Litwinów nawet się nie spocił. Właściwie to goście wyglądali na zespół bardziej zorganizowany taktycznie, z lepiej nakreślonym planem. Polska? Kompletna improwizacja.
Co najgorsze, po przerwie obraz meczu się nie zmienił. Biało-Czerwoni byli całkowicie zagubieni w ataku pozycyjnym. Bicie głową w mur, nudne klepanie po obwodzie, strzały rozpaczy, dośrodkowania do nikogo. Problemy z jakąkolwiek kombinacyjną grą, z wymienieniem kilku podań na małej przestrzeni. Litwa mądrze i spokojnie przesuwała, koncentrując się na kontratakach. Po jednym z nich była nawet bliska wyjścia na prowadzenie. W 70. minucie Skorupski popisał się jednak kapitalną interwencją po strzale z bliskiej odległości.
Probierz może odetchnąć
Cały ten obraz marazmu i rozpaczy uratował Robert Lewandowski w 81. minucie. 36-letni snajper przyjął futbolówkę na skraju pola karnego po podaniu Kamińskiego. Mając trochę miejsca złożył się do uderzenia, które szczęśliwie odbiło się od jednego z rywali. Ostatecznie piłka wylądowała w samym oknie bramki, uniemożliwiając bramkarzowi interwencję. Michał Probierz mógł odetchnąć z ulgą. Niewykluczone, że Lewy uratował mu tym strzałem posadę.
Polska rzutem na taśmę uchroniła się przed kompromitacją. Wiadome jednak jest, że grając w ten sposób ta drużyna nigdzie nie zajdzie. W poniedziałkowym meczu z Maltą Biało-Czerwoni muszą odpowiednio zareagować i zdominować swojego przeciwnika.
Polska 1:0 Litwa
Gol: Robert Lewandowski 81′
Pomeczową analizę meczu Polski z Litwą można obejrzeć w Kanale Sportowym.