Lewandowski podwyższa prowadzenie
Pierwsza połowa nie była popisem w wykonaniu reprezentacji Polski, ale do szatni schodziła z jednym golem przewagi. W 15. minucie Sebastian Szymańskim popisał się golem olimpijskim – trafił do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego. Piłki nie zdołał dotknąć nikt w polu karnym.
Po zmianie stron Litwini wcale nie zamierzali się poddawać i choć nie tworzyli zbyt wielu groźnych okazji pod bramką Łukasza Skorupskiego, potrafili przez dłuższe fragmenty prowadzić piłkę. Znacznie skuteczniejsi byli jednak biało-czerwoni.
W 64. minucie Sebastian Szymański pokazał się z lewej strony pola karnego, ograł litewskiego obrońcę i dośrodkował w pole karne. Tam znakomicie odnalazł się Robert Lewandowski, który pięknym strzałem głową podwyższył na 2:0 i uspokoił sytuację w Kownie.
Lewandowski goni legendy
Trafienie to było golem numer 87 kapitana polskiej kadry w narodowych barwach. Jednocześnie zbliżył się on do czołówki strzelców, jeśli chodzi o trafienia w eliminacjach mistrzostw świata. Ma ich już 33, a przed nimi są Irańczyk Ali Daei (35), Leo Messi (36) oraz Carlos Ruiz i Cristiano Ronaldo (po 39).