HomePiłka nożnaLewandowski mówi o braku podań. Liczby przyznają mu racje

Lewandowski mówi o braku podań. Liczby przyznają mu racje

Źródło: TVP SPORT

Aktualizacja:

Robert Lewandowski po końcowym gwizdku sobotniego meczu z Portugalią udzielił wywiadu dla “TVP Sport” w którym poruszył kwestię braku podań w okolice pola karnego rywala. Statystyki jasno pokazują, że 36-latek ma racje.

Konrad Swierad / Alamy / TVP Sport screen

Lewandowski potrzebuje podań

Robert Lewandowski w pomeczowych wypowiedziach podkreślał, że zdaje sobie sprawę ze swojej roli. Napastnik chciałby skupić się na koczowaniu w okolicach pola karnego, tak by wykańczać akcje szukając bramek. Jednocześnie 36-latek podkreśla, że do takiej gry potrzebuje wsparcia zespołu w postaci odpowiednich podań. To jest kwestia, którą reprezentacja zdaniem Lewego musi poprawić.

Na pewno życzyłbym sobie, by tych podań w okolice pola karnego było więcej. Nie chcę schodzić po piłkę do linii obrony, żeby ją dotknąć, by być pod grą, bo tu też nie o to chodzi – mówił Lewy. — Tam mogę schodzić sobie pograć, ale to na treningu, na meczu powinienem być bliżej pola karnego i tam czekać na zagrania – kontynuował snajper dla “TVP Sport”.

Lewandowski oczekuje od zespołu reakcji w tym zakresie. — To jest coś, co musimy poprawić lub coś zmienić. Nie tylko w tym meczu, ale ogólnie, to nie jest tak, że mamy często piłkę w okolicach pola karnego rywala, a rolą napastnika jest próba zrobienia czegoś właśnie tam. Czasami jednak nie ma z czego – podsumował.

Reprezentacja Polski w meczu z Portugalią zanotowała 20 kontaktów z piłką w polu karnym przeciwnika. Ekipa Roberto Martineza miała tych dotknięć w naszej szesnastce o dziewięć więcej.

Robert Lewandowski czterokrotnie miał okazję zanotować kontakt z futbolówką w polu karnym Portugalczyków. Tyle samo dotknięć miał Cristiano Ronaldo w obrębie bramki Łukasza Skorupskiego. O jeden kontakt więcej miał Leao – na pierwszym miejscu był z kolei Bruno Fernandes z sześcioma dotknięciami.

Źródło: Fotmob.com

Lewy we wrześniowym meczu z Chorwacją zanotował pięć kontaktów z futbolówką w polu karnym rywala. Ze Szkocją z kolei tych dotknięć miał tylko dwa. Średnio więc 36-latek w meczach ekipy Michała Probierza w Lidze Narodów notuje 3,6 kontaktu z piłką w szesnastce rywala na 90 minut.

To oczywiście sporo mniej, niż w Barcelonie. W bieżącym sezonie klubowym Lewy notuje średnio 5,86 kontaktu z futbolówką w polu karnym rywala na mecz, czyli o 63% więcej niż w kadrze. Lewy w Blaugranie rzecz jasna oddaje także więcej strzałów. W trzech meczach Ligi Narodów w Polsce oddał osiem uderzeń (2,66 na mecz), gdy w “Dumie Katalonii” oddaje średnio 3,94 strzału na starcie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Reprezentant Polski w finale Ligi Mistrzów!
Gwiazda Manchesteru United zaskoczyła! Nie ma dla siebie litości!
Hansi Flick podjął decyzję! Chodzi o jego przyszłość!
Pogoń walczy o przejście do historii. Szansa na pierwsze trofeum
Grzegorz Krychowiak ujawnił. Dostał ofertę z egzotycznej ligi
Krychowiak bez ogródek o aferze premiowej. “To jest hipokryzja”
Grzegorz Krychowiak jasno o transferze do Ekstraklasy. “Z mojej perspektywy”
Zbigniew Boniek wróci na boisko? Grzegorz Krychowiak uchylił rąbka tajemnicy
Manchester United przejechał się po Athleticu! Są jedną nogą w finale
Grzegorz Krychowiak zabrał głos ws. zakończenia kariery. Nie pozostawił złudzeń