Lewandowski przed szansą w meczu z Getafe
W ostatnich meczach Robert Lewandowski nie strzela już tak często, jak na początku sezonu 2024/25. Od sierpnia do października napastnik Barcelony był nie do zatrzymania. Po El Clasico 36-latek nieco obniżył loty – podobnie, jak większość ekipy prowadzonej przez Hansiego Flicka.
Mimo tego statystyki Polaka wciąż mogą robić wrażenie. W bieżącej kampanii “Lewy” ma na swoim koncie 26 goli w 27 występach. Zdobył 16 bramek w La Liga, siedem w fazie ligowej Ligi Mistrzów, dwie w Pucharze Króla i jedną w Superpucharze Hiszpanii. Hiszpańskie “Mundo Deportivo” zwróciło uwagę na to, że w minionym sezonie Polak też trafił do siatki 26 razy, choć potrzebował do tego 49 meczów.
“Lewy” może więc pobić swój wynik – i to już na półmetku sezonu 2024/25. Jest jednak pewien problem. W sobotę Duma Katalonii zmierzy się z Getafe. Gwiazda Barcelony raczej nie lubi grać przeciwko drużynie prowadzonej przez Pepa Bordalasa. W czterech meczach z Getafe strzelił tylko jednego gola.
Może się więc okazać, że 36-latek będzie musiał poczekać na okazję do świętowania. Niemniej jednak, Polak odżył za kadencji Hansiego Flicka, a statystyki to potwierdzają. Spotkanie Getafe – FC Barcelona rozpocznie się 18 stycznia (sobota) o godzinie 21:00.