Lech Poznań ma nowego skrzydłowego
Lech Poznań ma przed sobą bardzo ważny sezon. Kolejorza czeka obrona tytułu mistrza Polski oraz gra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Wkrótce podopieczni Nielsa Frederiksena poznają rywala, z którym zagrają w drugiej rundzie. Będzie to zwycięzca dwumeczu Breidablik (Islandia) – Egnatia (Albania).
Poznaniacy zaczęli letnie okienko transferowe od podpisania kontraktów z Mateuszem Skrzypczakiem i Robertem Gumnym. W ostatnich dniach pojawiły się głosy, że do zawodników wracających na Bułgarską wkrótce dołączy Leo Bengtsson. Jak się okazało, Lech dopiął swego. Po przejściu testów medycznych Szwed podpisał trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia współpracy o rok. Według nieoficjalnych informacji skrzydłowy kosztował klub ok. milion euro. Były piłkarz Arisu Limassol z pewnością przyda się Lechowi. Z urazem zmaga się bowiem Daniel Hakans. Wiadomo też, że na problemy zdrowotne często skarży się Patrik Walemark.
Nowy nabytek Lecha spędził ostatnie trzy sezony na Cyprze. W barwach Arisu zaliczył 115 występów, w których strzelił 22 gole i zanotował 16 asyst. Bengtsson pomógł klubowi zdobyć mistrzostwo kraju w sezonie 2022/23. W swoim CV skrzydłowy ma też Hammarby i BK Hacken. W tym drugim klubie spotkał się m.in. ze wspomnianym wcześniej Walemarkiem. Co więcej, 27-latek ma na swoim koncie kilka występów w młodzieżowych reprezentacjach Szwecji.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli ekipy z Poznania, w piątek zespół wzmocni Arkadiusz Reca. Mówi się, że władze klubu rozpoczęły już wstępne rozmowy m.in. z Karolem Linettym. Na liście życzeń mistrzów Polski jest też kolejny skrzydłowy i napastnik.