Leo Beenhakker miał jasny cel: Awans na Euro
Leo Beenhakker w latach 2006-09 prowadził reprezentację Polski. W czwartek 10 kwietnia z Holandii napłynęła smutna wiadomość o jego śmierci. Były selekcjoner przez wiele lat przyjaźnił się z Janem de Zeeuwem seniorem. Ten był gościem programu na antenie Kanału Sportowego i wspominał zmarłego oraz początki jego pracy w Polsce.
– Leo na początku swojej pracy w kadrze powiedział, że ma jeden cel – mistrzostwa Europy. Powiedział, że potrzebuje grupy zawodników, która za nim stoi, a z resztą może się pożegnać. Powiedział: Widzę, że tutaj są fajne znajomości, agenci, dyrektorzy… Od dziś to zmieniamy. Moje drzwi zawsze są otwarte, jak masz jakiś problem. To samo było z działaczami – przyznał de Zeeuw.
De Zeeuw nawiązał też do współpracy Beenhakkera z prezesem PZPN Michałem Listkiewiczem. – Prezes zawsze był z nami w hotelu. Ich komunikacja była bardzo bezpośrednia, komunikowali się bez tłumacza – zaznaczył.
Trwa program poświęcony Leo Beenhakkerowi na antenie Kanału Sportowego: