Legii Warszawa brakuje ostatniego elementu układanki. Były piłkarz stawia sprawę jasno

Legia potrzebuje egzekutora

Legia Warszawa powoli wraca na właściwe tory. Podopieczni Goncalo Feio po czterech meczach bez zwycięstwa w Ekstraklasie, pokonali 2:0 Lechię Gdańsk. Dodatkowo w Lidze Konferencji rozprawili się z Realem Betis. Latem Wojskowi sprzedali do Turcji napastnika – Blaza Kramera. Jednak pomimo faktu, że Słoweniec opuścił stolicę dokładnie 12 września, to wciąż wspólnie z Bartoszem Kapustką znajduje się na czele klasyfikacji strzelców 15-krotnych mistrzów Polski. 28-latek zdobył pięć bramek i zanotował cztery asysty w 11 występach. Z kolei reprezentant Polski strzelił pięć goli w 18 spotkaniach i trzykrotnie posłał kluczowe podanie do kolegi z zespołu.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

SPRAWDŹ

Do braku skuteczności podopiecznych Portugalczyka nawiązał były zawodnik Legii – Stanko Svitlica na łamach portalu sport.tvp.pl. –  Uważam, że Legii brakuje typowego egzekutora, snajpera wykorzystującego stwarzane okazje, typowej dziewiątki – przekazał 48-latek. – Marc Gual, ten Hiszpan, to dobry napastnik, ale nie jest typową “dziewiątką”. Widziałem, że całkiem niezłe CV ma Kameruńczyk Jean-Pierre Nsame, wszędzie gdzie grał, gole strzelał, ale w Legii na razie dostaje mało szans – dodał. Bośniak bronił barw Legii od 2001 do 2004 roku i strzelił 40 goli w 60 meczach. Świętował również jedno mistrzostwo Polski.