Legia nie rezygnuje z Feio
Zdaje się, że saga z Goncalo Feio w roli głównej dobiega końca. Według najnowszych doniesień Portugalczyk nie zostanie zwolniony, mimo wątpliwości, które w ostatnim czasie narosły wokół jego osoby. Tło całej sprawy było bardzo szerokie – brano pod uwagę zarówno sportowy wymiar tego, jak prezentuje się jego drużyna, ale także pozaboiskowe względy. Koniec końców portal “Meczyki” poinformował, iż stołeczny klub nie zwolni szkoleniowca, a przynajmniej nie zrobi tego teraz. Wcześniej miała wyjaśnić się także kwestia przyszłości Jacka Zielińskiego, czyli dyrektora sportowego.
Aktualnie Legia zajmuje dopiero 6. miejsce w tabeli Ekstraklasy, do liderującego Lecha Poznań traci 9 punktów, a do trzeciej Cracovii o dwa mniej. Chcąc nadrobić te straty i zakwalifikować się do europejskich pucharów w przyszłym sezonie, Wojskowi muszą jak najszybciej poprawić swoją grę. Mimo że na arenie międzynarodowej idzie im przyzwoicie – awansowali do fazy zasadniczej Ligi Konferencji, gdzie pokonali Real Betis 1:0 – to w lidze radzą sobie znacznie słabiej. Ostatnie 5 meczów Legii w Ekstraklasie to 1 zwycięstwo (5:2 z Motorem Lublin), 2 remisy (po 1:1 z Górnikiem Zabrze i Jagiellonią Białystok) oraz 2 porażki (po 0:1 z Rakowem Częstochowa i Pogonią Szczecin).
Poszukiwania trwały
Jakby sportowych problemów było mało, o trenerze warszawian ostatnio częściej mówiło się w kontekście jego kolejnych wybryków oraz ich konsekwencji. Goncalo Feio ma bowiem problemy na tle prawnym, a do tego w mediach co jakiś czas pojawiają się niekorzystne dla niego informacje. Jedną z takich historii – o wulgarnym wyrzuceniu dyrektora skautingu z treningu – zdementował sam zainteresowany, czyli Radosław Mozyrko. Z drugiej strony piłkarze stoją murem za Feio i pragną dalej z nim współpracować. Niemniej jednak atmosfera wokół 34-latka jest napięta.
Wątpliwości wobec niego były naturalne, a w trakcie minionych dni pojawiło się mnóstwo doniesień na temat spotkań i narad, które rzekomo trwały w gabinetach Legii. W ich trakcie rozstrzygano właśnie, czy warto kontynuować współpracę z Portugalczykiem, czy wręcz przeciwnie. Dodatkowo pojawiło się mnóstwo informacji na temat tego, kto mógłby zastąpić obecnego trenera warszawian. Potencjalnych następców Feio w Legii szukano przede wszystkim za granicą. Ostatecznie jednak klub postanowił dać więcej czasu 34-latkowi.