Mulahusejnović może trafić do Legii
Po wypożyczeniach Jean-Pierre’a Nsame, Jordana Majchrzaka i Migouela Alfareli Goncalo Feio nie ma zbyt dużego pola manewru, jeśli chodzi o napastników. Na Łazienkowskiej został jedynie Marc Gual i Tomas Pekhart, który coraz częściej musi godzić się z rolą rezerwowego. Choć w przerwie zimowej władze klubu próbowały dokonać transferu napastnika, legionistom nie udało się zrealizować tego celu.
Niewykluczone, że mecze z Piastem Gliwice i Koroną Kielce przyspieszyły poszukiwania nowej “dziewiątki”. Kilka tygodni temu pojawiły się głosy, że Legia obserwuje Nardina Mulahusejnovicia ze Zrinjskiego Mostar. Jak się okazuje, ekipa z Łazienkowskiej nie zapomniała o Bośniaku. Znany dziennikarz Rudy Galetti ujawnił, że Legia zamierza wypożyczyć 27-latka do końca sezonu 2024/25. Władze klubu chcą też, by w umowie znalazła się opcja wykupu.
Jest tylko jeden problem. Zrinjski Mostar nie chce zgodzić się na takie warunki. Bośniacy wycenili swojego najlepszego strzelca na 600 tysięcy euro. Co więcej, oczekują 10% z kolejnego transferu napastnika.
Na razie nie wiadomo, jak na wymagania ekipy z Mostaru odpowie Legia. W sezonie 2024/25 młodzieżowy reprezentant Bośni i Hercegowiny strzelił 13 goli w 24 występach. W przeszłości był też królem strzelców ligi słoweńskiej. W CV Mulahusejnovicia można znaleźć takie kluby, jak NK Maribor, NS Mura i FC Koper.