HomePiłka nożnaLegia z awansem! Jean-Pierre Nsame Show! Internet zapłonął…

Legia z awansem! Jean-Pierre Nsame Show! Internet zapłonął…

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Legia Warszawa awansowała do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europy! Bohaterem meczu był Jean-Pierre Nsame, który trzy razy pokonał bramkarza, ale tylko jeden gol został uznany. Tyle jednak wystarczyło, żeby internet zapłonął!

Nsame

JEAN-PIERRE NSAME
FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

Była 6. minuta, gdy stadion Legii niemal eksplodował z radości, po tym jak do siatki trafił Jean-Pierre Nsame, niespodziewany bohater początku sezonu. Kilkadziesiąt sekund później przy Łazienkowskiej było słychać już tylko gwizdy, bo bramka Kameruńczyka nie została uznana z powodu minimalnego spalonego. Na domiar złego już w 13. minucie gola strzelili goście, wychodząc na prowadzenie w dwumeczu 3:2 (2:2 w pierwszym spotkaniu). Bramkarza Legii Kacpra Tobiasza pokonał Erik Prekop.

Tuż przed przerwą Nsame znowu trafił do siatki, ale znowu sędzia dopatrzył się spalonego. Choć tym razem u podającego, czyli Pawła Wszołka. Legioniści schodzili do szatni, przegrywając 0:1.

A co się działo po przerwie? Nsame bohaterem Legii i… portalu X!

Do trzech razy sztuka pomyślał Nsame i w 54. minucie w końcu strzelił legalnego gola, a internet zapłonął. Jak padła bramka? Bartosz Kapustka zanotował kapitalnie prostopadłe podanie, a Kameruńczyk wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

I tu należy otworzyć nawias: Nsame trafił do stołecznego klubu jako pomysł Jacka Zielińskiego, byłego dyrektora sportowego Legii, ale totalnie rozczarowywał. Przed obecnym sezonem już nikt na Łazienkowskiej specjalnie na niego nie liczył. 32-latek miał zostać sprzedany, albo wręcz oddany za darmo. Mówiło się, że gdyby nie interwencja trenera, władze klubu dążyłyby do rozwiązania kontraktu Nsame. Napastnika miał uratować fakt, że trener Eward Iordanescu wiedział, co Nsame robił w czasach gry dla Young Boys Berno. Teraz niechciany piłkarz staje się gwiazdą Legii.

Szalone emocje w końcówce

W 75. minucie Legia w końcu objęła prowadzenie. Biczachczian pięknie zgrał piłkę do Ryoyu Morishity, który minął bramkarza i z ostrego kąta strzelił wprost w Karela Pojeznego, który wbił piłkę do własnej bramki! 

Banik miał doskonałą okazję do wyrównania w samej końcówce, bo Wszołek sfaulował Prekopa w polu karnym Legii. Buchta jednak nie wykorzystał jedenastki, strzelając obok bramki. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Legia wygrała i awansowała do do III rundy eliminacji Ligi Europy, gdzie zagra z AEK Larnaka (7 i 14 sierpnia), bo Cypryjczycy wygrali dwumecz z Celje.

Co istotne dla Legii, w III rundzie eliminacji będzie rozstawiona, ale wyeliminowanie Banika Ostrawa nie zapewniło jeszcze Legii stuprocentowej gwarancji gry w fazie ligowej europejskich pucharów. Dopiero ewentualne pokonanie Larnaki sprawi, że warszawska ekipa zapewni sobie miejsce w Lidze Europy lub Lidze Konferencji.

LEGIA, JAGIELLONIA I RAKÓW ZE ZWYCIĘSTWAMI I AWANSEM! KOSECKI I WICHNIAREK ANALIZUJĄ


Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

ŁKS Łódź ma ofertę za swojego zawodnika! Mozyrko wyjawił szczegóły
Ostra reakcja Gikiewicza na plotki o jego niezadowoleniu. “Bez odbioru”
Zagłębie i Korona wciąż bez zwycięstwa! Dwa gole w trzy minuty i fatalny błąd defensywy [WIDEO]
Wieczysta rozbiła rywala! Ależ wejście do pierwszej ligi [WIDEO]
Z Niepołomic do europejskich pucharów! Media: Bramkarz zasili rywala Legii
UEFA nałożyła karę na PSG! Poznaliśmy kwotę. Chodzi o finał LM
Ależ słowa nowego zawodnika Barcelony o Szczęsnym i Lewandowskim. “Nigdy nie zapomnę”
Śląsk nie powiedział ostatniego słowa na rynku. Padło nazwisko piłkarza
Piękny gest piłkarzy Polonii. Uczcili pamięć o powstańcach! [WIDEO]
Asystent Goncalo Feio wyjawił kulisy zwolnienia z Dunkierki.