HomePiłka nożnaRemis Legii w Mielcu. Sędzia Arys się nie popisał [WIDEO]

Remis Legii w Mielcu. Sędzia Arys się nie popisał [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy/Canal+Sport

Aktualizacja:

FKS Stal Mielec zremisowała 2:2 z Legią Warszawa w ostatnim niedzielnym meczu 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Decydujący gol na wagę remisu padł w doliczonym czasie gry. Spory wpływ na wynik miały też decyzje Karola Arysa.

Canal+Sport

Legia i FKS Stal na remis w 1. połowie

FKS Stal Mielec w pierwszych minutach spotkania przy Solskiego kontrolowała przebieg wydarzeń. Z minuty na minutę Legia zaczęła się jednak rozpędzać. Poskutkowało to dość szybko strzelonym golem. W 12. minucie goście prowadzili 1:0 po trafieniu Morishity. Ten wykorzystał zagranie Marca Guala, który z kolei wykorzystał błąd defensywy z Mielca. 3 minuty później mogło być 2:0, jednak Jakub Mądrzyk udanie interweniował po strzale Luquinhasa.

Gospodarze dążyli do wyrównania. W 25. minucie Krykun padł w polu karnym, a sędzia Karol Arys udał się do monitora VAR, aby sprawdzić czy Pankow faulował rywala. Arbiter nie miał wątpliwości – rzut karny. A Gabriela Kobylaka pewnie pokonał Piotr Wlazło. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i oba zespoły schodziły do szatni przy remisie 1:1.

Legia zadała ostateczny cios. Karol Arys jednak się nie popisał

Po zmianie stron na boisku zrobiło się dość emocjonująco. Spory wpływ na to miały wydarzenia z 50. minuty. Marc Gual był faulowany w polu karnym przez Ilję Szukrina. Karol Arys nie podyktował jednak rzutu karnego. Nie zainterweniował też VAR. Wydaje się, że to spory błąd arbitra. Sugerują to powtórki.

10 minut później Arys się zrehabilitował i podyktował (słusznie) karnego po faulu Wlazły na Augustyniaku. W 63. minucie było już 2:1 dla Legii, a jedenastkę wykorzystał faulowany Augustyniak. Choć Jakub Mądrzyk był blisko sięgnięcia po piłkę. W 74. minucie Stal mogła doprowadzić do wyrównania. Kapitalną interwencją po strzale Szkurina popisał się Kobylak, a chwilę później po dobitce Esselinka piłka uderzyła tylko w słupek! Kiedy wydawało się, że w meczu nic już się nie wydarzy, Janusz Niedźwiedź posłał do boju Łukasza Wolsztyńskiego. Ten w doliczonym czasie gry zdobył bramkę na 2:2 po niepewnej interwencji Gabriela Kobylaka.

Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Wynik mógł być jednak inny, gdyby nie niektóre decyzje Karola Arysa. Sędzia nie imponował tego dnia wysoką formą.

FKS Stal Mielec – Legia Warszawa 2:2 (1:1)

Gole: 28′ Wlazło, 90′ Wolsztyński – 12′ Morishita, 63′ Augustyniak

FKS Stal Mielec: Mądrzyk – Wlazło, Matras, Esselink – Jaunzems, Domański (80′ Tkacz), Guillaumier, Getinger – Dadok (87′ Assayag), Shkurin, Krykun (87′ Wolsztyński)

Legia Warszawa: Kobylak – Wszołek, Pankow, Kapuadi, Vinagre (77′ Vinagre) – Kapustka (77′ Szczepaniak), Augustyniak, Morishita – Urbański (57′ Chodyna), Gual (77′ Pekhart), Luquinhas (68′ Kun)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Barcelona zdemolowała Valencię, Lewandowski zaczyna strzelanie! [WIDEO]
Kapitalny gol Luki Modricia! Chorwat daje Milanowi zwycięstwo [WIDEO]
Dublet reprezentanta Polski w lidze greckiej!
Szwarga wypalił: Naszym najdroższym transferem była sauna!
Jan Urban miał dylemat. Dlatego postawił na debiutanta Wiśniewskiego!
Kluczowy piłkarz Barcelony ukarany przez Flicka. Powód: spóźnienie
Ekstraklasa najlepszą ligą na świecie! To nie żart, ależ statystyka
Widzew w końcu się przełamał! Zwycięstwo z beniaminkiem [WIDEO]
Manchester jest niebieski. Tak przebiegały derby! [WIDEO]
Transfery i rejestracja piłkarzy, czyli zawiłe zasady LaLiga. Ekstraklasa może być wzorem