Legia Warszawa z szaloną końcówką! Iordanescu mówi wprost
Legia Warszawa do 83. minuty prowadziła z GKS-em Katowice 1:0 po golu Pawła Wszołka. Wtedy do akcji wszedł Bartosz Nowak, który dał katowiczanom wyrównanie! Wydawało się, że mecz zakończy się remisem. Wtedy zdarzyła się szalona końcówka i Legia wygrała ostatecznie 3:1. Jednym z bohaterów był Artur Jędrzejczyk.
Edward Iordanescu po meczu miał powody do zadowolenia. – Uważam, że zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty. Gratuluję moim zawodnikom za charakter, ducha zespołu. Wierzyliśmy do końca, zdobyliśmy dwie bramki w czasie doliczonym. Szczerze mówiąc, wolę wygrywać 1:0, ale jedyne, co dobrze wyszło w tym szalonym zakończeniu jest to, że zwyciężyliśmy – mówił cytowany przez serwis Legia.net.
Rumun podkreślił, że za Legią bardzo intensywny czas. – Rozegraliśmy 9 meczów w 30 dni – nie pamiętam, kiedy ostatni raz spałem w tym samym łóżku przez dwa dni z rzędu. Było wiele podróży, trudne warunki pogodowe. Powiedziałem wam, że lubię dużo pracować i potrzebuję więcej czasu, bo wiem, gdzie chcę, by Legia trafiła pod moją wodzą. Mam oczywiste konkluzje nt. różnych rzeczy, które musimy poprawić, ale trzeba mieć też czas na regenerację. Mamy tylko dwa treningi z drużyną w tygodniu, ponieważ musimy skupić się na regeneracji, podróżach i części medycznej, która też jest wyzwaniem. Musimy być ostrożni w tym, jak będziemy wykorzystywać nasz czas. Przerwa reprezentacyjna będzie bardzo ważnym momentem, w którym będziemy mogli popracować – przyznał.
W czwartek 14 sierpnia o 21.00 Legię czeka rewanż z Larnaką. W pierwszym meczu rywale wygrali 4:1.