Legia widziała go w roli trenera. Teraz pracuje w Rosji i jest w ogromnym kryzysie

Szpilewski w kryzysie

Gdy stało się jasne, że kontrakt Goncalo Feio nie zostanie przedłużony, Legia Warszawa rozpoczęła casting na nowego szkoleniowca. W mediach przewijała się cała masa nazwisk. W pewnym momencie zdawało się, że głównym kandydatem do objęcia Wojskowych jest Aleksiej Szpilewski. To 37-letni Białorusin, który rozpoczynał karierę trenerską w akademii Stuttgartu i Lipska.

W ostatnich trzech latach pracował w cypryjskim Arisie Limassol, z którym wygrał mistrzostwo i superpuchar. Ostatecznie Legia zdecydowała się jednak na innego trenera – padło na Edwarda Iordanescu, byłego selekcjonera reprezentacji Rumunii. Rozmowy ze Szpilewskim zostały porzucone i jak się teraz okazuje – słusznie.

Objął on bowiem rosyjski klub Pari NN, z którym podpisał trzyletni kontrakt. Jego praca w tym klubie może się jednak skończyć znacznie szybciej, bo póki co rezultaty jego zespołu są fatalne. — Legia latem prowadziła rozmowy z Aleksiejem Szpilewskim. Ostatecznie wylądował w rosyjskim Pari NN. Właśnie poniósł 12-stą porażkę w 15 meczach. Całe szczęście, że Michał Żewłakow szybko porzucił negocjacje z tym kandydatem – napisał Marcin Szymczyk na platformie „X”.

Legia Warszawa aktualnie zajmuje szóste miejsce tabeli Ekstraklasy z bilansem czterech zwycięstw, trzech remisów i dwóch porażek. Wojskowi rozpoczną w czwartek zmagania w Lidze Konferencji, mierząc się przed własną publicznością z tureckim Samsunsporem. W lidze następnym ich rywalem będzie Górnik Zabrze.