HomePiłka nożnaTakiego transferu nie było od lat. Młody talent przejdzie z Legii do odwiecznego rywala!

Takiego transferu nie było od lat. Młody talent przejdzie z Legii do odwiecznego rywala!

Źródło: Legia.net

Aktualizacja:

Jak informuje Legia.net, Marcel Krajewski przejdzie z Legii Warszawa do Widzewa Łódź na zasadzie definitywnego transferu. 19-latek na taki ruch zapracował sobie podczas rocznego wypożyczenia, które spędził w Zniczu Pruszków.

Marcel Krajewski

PressFocus

Legia będzie miała korzystny zapis w umowie

Marcel Krajewski ma za sobą bardzo udany sezon, który na dniach okrasi transferem do Widzewa Łódź. 19-latek w barwach Znicza Pruszków rozegrał wszystkie 36 spotkań. Wziął bezpośredni udział przy zdobyciu dwóch bramek, trafiając do siatki oraz asystując. Co więcej, w ciągu sezonu zaliczył również dwie asysty drugiego stopnia. Razem ze Zniczem wywalczył utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Jego ogromną zaletą jest ambicja i zapał do pracy. Co więcej, jesienią zadebiutował on również w barwach reprezentacji Polski U-20.

19-latek swoimi występami przykuł uwagę wielu zespołów. O jego podpis walczyły takie drużyny jak: Korona Kielce, Cracovia, Puszcza Niepołomice i Górnik Zabrze, ale Legia dogadała się z jedynie z Widzewem. Krajewski na dniach podpisze 3-letnią umowę, w której Legia będzie miała bardzo korzystny zapis. Wojskowi zagwarantują sobie opcję wykupu młodego skrzydłowego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Liga Mistrzów się rozkręca! Aktualna tabela po 3. kolejkach fazy ligowej
Grad goli w Lidze Mistrzów! Chelsea, Bayern i Liverpool gromią [WYNIKI]
Real pokonał Juventus, Di Gregorio dwoił się i troił! Co za mecz!
Kolejne problemy Liverpoolu. Gwiazda musiała zejść w 19. minucie
Cudowna akcja “wonderkida” Bayernu! Niesamowity gol [WIDEO]
Ter Stegen może opuścić Barcelonę! Przełom
Są nowe wieści ws. stanu zdrowia Lewandowskiego! Optymistyczne
To już pewne! Rafał Gikiewicz zmienił klub
Kolejny trener z Ekstraklasy straci pracę! To już pewne
Borek podsumował konferencję Iordanescu. “Nabrałem więcej niepokoju…”