Groźne warunki w trakcie sparingu Legii
W niedzielę drużyna Goncalo Feio rozegrała czwarty i jednocześnie ostatni sparing podczas obozu przedsezonowego w Austrii. Legia mierzyła się z cypryjskim Pafos FC i przegrała 0:1. Gola na wagę zwycięstwa dla rywali w 31. minucie strzelił brazylijski napastnik Jairo.
Po około godzinie meczu nad Saalfelden, gdzie rozgrywano sparing, rozpętała się burza. Sędzia sparingu postanowił zarządzić przerwę w grze – w pewnym momencie pioruny były na tyle niebezpieczne, że zawodnicy obu drużyn musieli opuścić murawę.
Dziennikarz TVP Sport Piotr Kamieniecki przekazał na Twitterze, że po około 15 minutach piłkarze Legii i Pafos FC wrócili na boisko, po czym dokończyli sparing. Sytuacja mocno przypomniała to, co działo się przy okazji starcia Niemiec z Danią w 1/8 finału Euro 2024. Tam również konieczne było przerwanie spotkania z uwagi na niebezpieczne warunki pogodowe.
Legia na półmetku przygotowań do sezonu
Porażka z Pafos FC była drugim przegranym meczem kontrolnym Legii Warszawa podczas obozu w Austrii – niecały tydzień wcześniej przegrała 0:1 z rumuńską Universitateą Craiova. Poza tym zespół Goncalo Feio rozbił 6:0 FC Botoșani z Rumunii. Przed startem sezonu Legia zagra jeszcze dwa mecze kontrolne – 6 i 12 lipca.