Legia nie dostanie dotacji
W czwartek minister sportu i turystyki pojawił się w programie na antenie TVP Info. Poruszał w nim m.in. temat dotacji dla polskich klubów, które będą grały w fazie ligowej europejskich pucharów. Jak się okazało, Legia Warszawa nie dostanie pieniędzy – mowa o kwocie kilku milionów złotych.
Sławomir Nitras tłumaczył to m.in. wydarzeniami z przeszłości, kiedy to “dochodziło do bijatyk z policją: najpierw w Holandii, a później w Wielkiej Brytanii”. Wspomniał również o wulgarnym geście, pokazanym przez Goncalo Feio w kierunku kibiców duńskiego Broendby.
Rzecznik Legii zdziwiony decyzją
Rzecznik prasowy Legii Warszawa Bartosz Zasławski odniósł się do tej decyzji. W programie zapowiadającym najbliższą kolejkę Ekstraklasy na Kanale Sportowym przyznał, że była ona niemałym zaskoczeniem.
– Decyzja w tej chwili jest po stronie Ministerstwa Sportu. My spełniliśmy wszystkie kryteria. Legia jest ambasadorem polskiej piłki i sportu, jesteśmy najbardziej rozpoznawalnym polskim klubem za granicą. Jest nam troszkę przykro, mając na uwadze te dość dziwne przepisy. Mamy nadzieję, że nie były one intencjonalne, wymierzone w nasz klub. Szkoda, że Ministerstwo nie chce wykorzystać szansy promowania przy okazji meczów Legii – mówił.
Zasławski dodatkowo zwrócił uwagę na to, jakie korzyści daje gra Legii w pucharach. – Legia Warszawa jest klubem apolitycznym, angażujemy się wyłącznie w kwestie sportowe. Nie wiem jakie intencje miało Ministerstwo Sportu. Osobiście bardzo dziwię się, że nie chce wykorzystać takiej szansy jak mecze Legii w pucharach – przyznał.