Legia zaimponowała mimo protestu kibiców
Przed rozpoczęciem meczu na ul. Łazienkowskiej kibice Legii zaskoczyli władze klubu. W pierwszym kwadransie podopieczni Goncalo Feio nie mogli liczyć na doping z “Żylety”. Okazało się jednak, że legioniści radzą sobie bez wsparcia najbardziej zagorzałych kibiców. Już w 7. minucie piłka odbiła się od słupka po strzale Juergena Elitima. Kilka minut później Kewina Komara znów uratowało “aluminium”. Tym razem pomylił się Marc Gual.
Gospodarze dopięli swego w 15. minucie. Po dośrodkowaniu Ryoyi Morishity z piłką minął się wspomniany wcześniej Gual. Hiszpan może jednak mówić o szczęściu, bowiem tuż obok stał Bartosz Kapustka, który dał Legii prowadzenie.
Po trafieniu kapitana stołeczna ekipa dążyła do powiększenia swojej przewagi nad “Żubrami”. Przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Steve Kapuadi. Rosły defensor obrócił się z piłką po podaniu Jana Ziółkowskiego i strzelił swojego czwartego gola w sezonie 2024/25.
Tuż przed zejściem do szatni swojego szczęścia próbował też Ryoya Morishita. Ostatecznie pierwsza połowa skończyła się wynikiem 2:0 dla legionistów. Podopieczni Tomasza Tułacza nie mieli właściwie nic do powiedzenia.
Legia nie dała większych szans Puszczy
Po zmianie stron Legia nie zamierzała się zatrzymywać. Dwie dobre sytuacje zmarnował Marc Gual. Pomylił się też Maximilian Oyedele. W 62. minucie kibicom Puszczy spadł kamień z serca. Sędzia Wojciech Myć pokazał Arturowi Craciunowi czerwoną kartkę za faul na Ryoyi Morishicie. Po interwencji systemu VAR arbiter cofnął swoją decyzję.
W 72. minucie mogło – a nawet powinno być – 3:0 dla Legii Warszawa. Wzorowa kontra Legii zakończyła się próbą wprowadzonego z ławki rezerwowych Kacpra Chodyny, który trafił wprost w Komara.
W końcówce meczu goście próbowali zdobyć bramkę kontaktową. Warto odnotować choćby “centrostrzał” Artura Craciuna, po którym piłka odbiła się z słupka. Wynik meczu ostatecznie nie uległ zmianie. Legia Warszawa wróciła na czwarte miejsce w ligowej tabeli dzięki pierwszej wygranej w rundzie wiosennej. Ekipa Goncalo Feio traci obecnie pięć punktów do Lecha Poznań. W zupełnie innej sytuacji znajduje się Puszcza Niepołomice. “Żubry” spędzą kolejny tydzień w strefie spadkowej. Niepołomiczanie zajmują obecnie 16. lokatę.
Legia Warszawa – Puszcza Niepołomice 2:0
Gole: Kapustka 15′, Kapuadi 35′
Żółte kartki: Wszołek – Stępień, Kosidis, Żukow
Wyjściowy skład Legii: Kovacević – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Kapustka, Oyedele, Elitim – Biczachczjan, Gual, Morishita
Wyjściowy skład Puszczy: Komar – Mroziński, Sołowiej, Szymonowicz, Siplak – Serafin, Stępień – Stępień, Blagaić, Klimek – Kosidis