Benjamin Kallman na celowniku Legii Warszawa
Legia Warszawa stara się zmazać plamę po minionym sezonie, który nie spełnił oczekiwań kibiców. Choć letnie okienko transferowe zaczęło się 15 czerwca, na Łazienkowską już trafiło kilku piłkarzy. O środek pola ma zadbać Claude Goncalves, a także powracający Luquinhas. Kacper Chodyna ma rywalizować z Pawłem Wszołkiem o miejsce na prawym wahadle. Jest też potencjalny hit transferowy, jakim jest przyjście Jean-Pierre’a Nsame do Legii. Jak się okazuje, stołeczny klub chce jeszcze bardziej wzmocnić atak.
Jakiś czas temu można było przeczytać, że Legia zagięła parol na Benjamina Kallmana z Cracovii. Jak podaje Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty, to zainteresowanie jest naprawdę konkretne. Legia wysłała już dwie oferty za piłkarza, który w minionym sezonie strzelił dziewięć bramek i zaliczył siedem asyst w 33 meczach Ekstraklasy. Sam zawodnik jest ponoć skłonny przenieść się do Warszawy.
Jest jednak pewien problem. Cracovia nie chce rozstawać się ze swoim najlepszym strzelcem. Mimo tego, że kontrakt 26-latka wygasa w czerwcu przyszłego roku, klub żąda za Fina kwoty, której nie jest w stanie zapłacić żaden polski zespół. Niewykluczone, że zespół z Krakowa nie zarobi na Kallmanie. Możliwy jest bowiem scenariusz, w którym Fin podpisuje z Legią umowę, która zacznie obowiązywać po zakończeniu sezonu 2024/25.