Legia straci Pascala Mozie
Legioniści według informacji Szymona Janczyka byli właściwie pogodzeni z odejściem Pascala Mozie, gdyż od dawna nastawiał się on na odejście do jednego z zagranicznych klubów. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku i nie było u zawodnika chęci jej przedłużenia. Dziennikarz „Weszło” twierdzi jednak, że w środowisku Legii Warszawa panuje przeświadczenie, że to nie będzie tak wielka strata, jak mogłoby się wydawać.
Wojskowi mogliby z większym zaangażowaniem powalczyć o przedłużenie umowy 17-letniego pomocnika, ale zdaniem osób pracujących w akademii, u piłkarza zdiagnozowano poszczególne wady. Mowa o aspektach czysto piłkarskich i motorycznych, które oddziałują na jego potencjał i predyspozycje.
Choć Pascal Mozie jest postrzegany jako zawodnik utalentowany, to jego potencjał nie jest tak wielki, jak w przypadku Samuela Kovacika, czy Jana Leszczyńskiego, czyli wychowanków, których kontrakty zostały przez Legię niedawno odnowione. Zarówno jeden jak i drugi wezmą udział w zgrupowaniu Wojskowych w Hiszpanii, gdzie ich umiejętności zostaną przeanalizowane przez Marka Papszuna.
Pascal Mozie tymczasem opuści Legię. Aktualnie 17-letni defensywny pomocnik ma rozegrane 47 meczów w rezerwach legionistów – udało mu się strzelić pięć goli i zanotować cztery asysty. Jest młodzieżowym reprezentantem Polski, który dobił do łącznie 21 występów w kadrach U16, U17 i U18. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 300 tysięcy euro.










