Legia pracuje nad kolejnymi transferami
Legia Warszawa jest obecnie w trudnej sytuacji. Już 10 lipca podopieczni Edwarda Iordanescu rozpoczną walkę o fazę ligową europejskich pucharów. W I rundzie eliminacji do Ligi Europy rywalem legionistów będzie kazachskie FK Aktobe. Jakby tego było mało, latem Legię czeka też mecz z Lechem Poznań w finale Superpucharu Polski. Ze względu na napięty terminarz ćwierćfinalista minionej edycji Ligi Konferencji musiał zwrócić się do władz Ekstraklasy z prośbą o przełożenie meczu 1. kolejki z Piastem Gliwice.
Do tej pory na Łazienkowską trafił jedynie Petar Stojanović. 66-krotny reprezentant Słowenii podpisał kontrakt z zespołem w piątek. Kibice Legii domagają się jednak kolejnych wzmocnień. W minionym sezonie z krytyką musieli mierzyć się m.in. bramkarze.
Wszelkie wątpliwości w tej sprawie rozwiał Marcin Szymczyk z portalu Legia.net. Dziennikarz zdradził, że Legia rzeczywiście zastanawia się nad sprowadzeniem golkipera, który będzie rywalizował o pierwszy skład z Gabrielem Kobylakiem i Kacprem Tobiaszem. Nie jest to jednak cel numer jeden na liście życzeń stołecznego klubu. Władze Legii mają skupiać się na znalezieniu nowego skrzydłowego i napastnika.
Czas pokaże, kto wzmocni ekipę prowadzoną przez Edwarda Iordanescu w najbliższych tygodniach. Trzeba też zakładać, że Legia prawdopodobnie będzie musiała sprzedać jednego ze swoich kluczowych zawodników. Duże zainteresowanie zagranicznych klubów wzbudza m.in. Maxi Oyedele i Steve Kapuadi.