Legia interesuje się Myśliwcem
Niespokojne czasy nastały w Legii Warszawa, która wciąż ma sporo wątpliwości co do tego, czy warto kontynuować współpracę z Goncalo Feio. Kontrowersyjny szkoleniowiec przejął ją w trakcie ostatniej rundy wiosennej, aczkolwiek im dłużej trwa ten mariaż, tym bardziej wątpliwy się staje.
Zwłaszcza w minionych tygodniach częściej mówi się o jego kolejnych wybrykach i kłótniach niż o jego decyzjach stricte sportowych. Z drugiej strony wyniki warszawian też pozostawiają wiele do życzenia. W ostatnich 3 starciach ligowych Legia zdobyła zaledwie 1 punkt na 9 możliwych, a w tabeli traci już 10 punktów do liderującego Lecha Poznań.
W związku z powyższymi coraz poważniejsze stają się głosy o możliwym zwolnieniu Feio w przypadku braku rychłej poprawy rezultatów. Według doniesień “Przeglądu Sportowego” Jacek Zieliński zaczął już rozglądać się za potencjalnym następcą Portugalczyka. Na jego radarze znalazł się między innymi Daniel Myśliwiec.
Dyrektor sportowy rzekomo bardzo ceni warsztat 38-latka i przygląda się mu aż od czasu, gdy ten prowadził Stal Rzeszów w latach 2020-23. Na początku minionego sezonu Zieliński miał nawet zaprosić go na obóz Legii. Sprowadzenie go w tej chwili byłoby jednak bardzo trudne, ponieważ prowadzi on drużynę największego przeciwnika, czyli Widzewa Łódź. Z drugiej strony umowa Myśliwca z RTS-em obowiązuje wyłącznie do końca sezonu 2024/25. Ergo: latem mógłby zmienić pracodawcę bez większych problemów.
Co ciekawe w przeszłości 38-latek już pracował w Legii – najpierw jako trener w akademii, a następnie jako analityk. Później pełnił funkcję asystenta w Górniku Łęczna, Chojniczance i Arce Gdynia, a samodzielnie prowadził Lechię Tomaszów Mazowiecki, Wólczankę Wólka Pełkińska oraz wspomnianą już wcześniej Stal Rzeszów.
