Dobry początek Legii
Zaczęło się jednak w najlepszy możliwy sposób. Już w 11. minucie do siatki Szwajcarów trafił Ryoya Morishita. Japończyk dobił głową piłkę, która wcześniej po strzale Marka Guala odbiła się od poprzeczki.
Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i podwyższą prowadzenie, ale nieoczekiwanie do wyrównania doprowadzili piłkarze FC Lugano. W 40. minucie po dośrodkowaniu Anto Grgicia z rzutu rożnego piłkę głową do siatki skierował Mattia Bottani.
Przebudzenie FC Lugano
Legioniści liczyli, że po przerwie ponownie zdołają wyjść na prowadzenie, lecz znacząco obniżyli loty. Niestety, wykorzystali to ich rywale. W 74. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Albian Hajdari. Obrońca FC Lugano dał swojej drużynie cenną przewagę. Okazało się ono decydujące w kwestii ostatecznego rezultatu.
Dla Legii to dopiero pierwsza porażka w tym sezonie Ligi Konferencji Europy. Strata punktów utrzymała status quo, jeśli chodzi o dorobek punktowy Legionistów. Po pięciu kolejkach rozgrywek wynosi on 12 “oczek”.
Legia Warszawa 1:2 FC Lugano
Gole: Morishita 11′ – Bottani 40′, Hajdari 74′
Żółte kartki: Wszołek, Kapustka, Pankov (x2), Gual, Luquinhas – Bislimi, Zanotti, Steffen
Czerwona kartka: Pankov
Legia: Kobylak – Wszołek, Pankov, Kapuadi, Kun – Kapustka, Celhaka, Morishita – Chodyna, Gual, Luquinhas.
Lugano: Saipi – Zanotti, Papadopoulos, Hajdari, Valenzuela – Grgić, Belhadj – Steffen, Bislimi, Mahou – Bottani.