Legia Warszawa nie korzystała ze skautów? Sensacyjne wieści
Legia Warszawa od kilku lat nie zdobyła mistrzostwa Polski. Kibice są sfrustrowani nie tylko sytuacją sportową, ale też finansową. W ostatnich dniach media informowały o zaległościach finansowych wobec piłkarzy. I choć błyskawicznie zostały one spłacone, to u kibiców narasta złość. W mediach pojawiają się też sensacyjne wieści na temat tego, jak wyglądał w ostatnim czasie skauting w Legii Warszawa.
– W gruncie rzeczy nie prowadziliśmy działań. Istniał co prawda komitet transferowy, ale mam wrażenie, że decyzje o transferach podejmowali głównie Feio i Marcin Herra. Być może uczestniczyli w tym także inni, choć trudno mi to jednoznacznie stwierdzić. My jako skauci nie braliśmy w tym udziału. Siedząc w biurze i wykonując swoją pracę, z mediów dowiadywaliśmy się o transferach – powiedział na łamach “Przeglądu Sportowego” były piłkarz i były skaut Piotr Włodarczyk.
– Byłem pracownikiem Legii, ale nikt o moje rekomendacje nie pytał oraz nie brał ich pod uwagę. Mieliśmy ciekawą listę napastników, którzy byli wysoko w naszych rankingach i w zasięgu klubu. Był moment, że Feio lub ktoś z jego sztabu z góry ignorował nasze rekomendacje. Nawet gdybyśmy zaproponowali Lionela Messiego, Portugalczyk i tak by go nie zaakceptował, ponieważ był to pomysł działu skautingu (śmiech) – dodał.
Legia przygotowuje się do startu sezonu. Za nieco ponad dwa tygodnie rozpocznie rywalizacje w eliminacjach do Ligi Europy.