Lechia Gdańsk wyceniła Bobcka!
Lechia Gdańsk niezbyt dobrze zaczęła sezon. Po pięciu kolejkach Biało-Zieloni wciąż nie mają na koncie zwycięstwa. Ba, wciąż nie zredukowali ujemnych punktów nałożonych przez Komisję Licencyjną. W piątek zespół Johna Carvera się skompromitował i przegrał 2:6 z Zagłębiem Lubin. Zespół zwróci kibicom pieniądze za podróż w ramach rekompensaty.
Mecz na ławce rezerwowych rozpoczął najlepszy strzelec drużyny Tomas Bobcek. Kibice zaczęli martwić się, że ma to związek z jakimiś ruchami transferowymi lub ewentualnym urazem. Jak ustaliliśmy przed meczem, tak nie było i miało to związek wyłącznie z taktyką i oszczędzaniem piłkarza przed derbami Trójmiasta. Przypomnijmy, że mówimy o graczu mającym w tym sezonie na koncie pięć trafień i asystę. Nic dziwnego, że typowany jest on jako jeden z kandydatów do korony króla strzelców.
Nie dziwi również fakt, że Bobcek wzbudza zainteresowanie innych klubów. Do Lechii wpłynęła oferta ze Slavii Praga, o czym informował “Przegląd Sportowy”. Nie satysfakcjonowała ona klubu i została odrzucona. Zresztą Lechia nie zamierza raczej sprzedawać Słowaka. Przynajmniej nie za małe pieniądze. Serwis “WP SportoweFakty” ustalił, że Lechia rozważy ofertę na poziomie około 10 milionów euro. Niższe raczej będą przez klub odrzucane. Generalnie nie ma ciśnienia na sprzedaż snajpera, który ma z Lechią kontrakt do końca czerwca 2027 roku.