HomePiłka nożnaPomocnik opuszcza Lechię Gdańsk. Trafi do klubu, w którym już grali Polacy

Pomocnik opuszcza Lechię Gdańsk. Trafi do klubu, w którym już grali Polacy

Źródło: Błażej Łukaszewski

Aktualizacja:

Jan Biegański przeszedł testy medyczne przed transferem do Sivassporu. Pomocnik podpisze trzyletni kontrakt z Tureckim zespołem, o czym poinformował Błażej Łukaszewski.

Kibice Lechii Gdańsk

Sipa US / Alamy

Lechia Gdańsk oddaje Biegańskiego

Lechia Gdańsk w poprzednim sezonie Betclic 1. ligi zajęła pierwsze miejsce w tabeli i tym samym po roku przerwy wróciła do Ekstraklasy. Na ten moment podopieczni Szymona Grabowskiego nie wygrali jeszcze spotkania i plasują się na 16. miejscu w tabeli. Po czterech kolejkach ekipa z Trójmiasta ma na swoim koncie dwa punkty.

W pierwszych trzech meczach bieżącej kampanii ani jednej minuty nie zaliczył środkowy pomocnik – Jan Biegański i jak się okazuje, 21-latek nie poprawi już swojego dorobku. Piłkarz przeszedł bowiem testy medyczne przed transferem do Sivassporu, o czym poinformował Błażej Łukaszewski. Wychowanek GKS-u Tychy podpisał trzyletni kontrakt. Nowy pracodawca Polaka w poprzednim sezonie zajął siódme miejsce w rozgrywkach Superlig. Warto również dodać, że w przeszłości w Sivas grał Kamil Grosicki czy też Arkadiusz Piech.

Biegański bronił Biało-Zielonych barw od 2021 roku. Łącznie zagrał w 48 spotkaniach, zdobył jedną bramkę oraz zanotował trzy asysty.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Piłkarz Arki liczy na powołanie do kadry. “Znam swoją wartość”
Trener Cruz Azul wyjaśnia sytuację Bogusza. “Był ofiarą przepisu”
Czołowe europejskie kluby chcą ter Stegena. Transfer możliwy już zimą
Lewandowski zdekladował Świątek. Różnica prawie 30 miejsc
Ziółkowski mocno straci po meczu z Viktorią? “Może poczekać kilka tygodni…”
Buksa z pierwszym golem w Serie A. Media go chwalą, ale i ganią
Media: Oto skład Barcy na El Clasico. Kilku nieobecnych
Ronald Araujo zaskoczył. Zachwycał się… piłkarzem Realu
Prowokacje Yamala przed El Clasico. Wrzucił wymowne zdjęcie
Właściciel klubu z Premier League splunął w stronę sędziego! To tylko jeden z jego wybryków