Lechia Gdańsk się zbroi. 650 tysięcy euro za napastnika
Lechia Gdańsk szykuje się do startu rozgrywek w Ekstraklasie. Biało-Zieloni rozpoczną sezon z ujemnymi punktami, co jest pokłosiem decyzji PZPN z połowy maja, kiedy to Lechia miała zawirowania licencyjne. Wówczas Komisja Licencyjna nałożyła też na gdańszczan pewnego rodzaju ograniczenie transferowe – aby dokonywać wzmocnień, klub każdorazowo musi zwracać się do federacji o zgodę. To ma związek z licznymi kłopotami finansowymi ostatnich miesięcy. W poniedziałek PZPN wydał zgodę na rejestrację trzech nowych zawodników – Alvisa Jaunzemsa, Matusa Vojtko oraz Mohameda Awada Allaha.
W Gdańsku jest już także obrońca Maksym Diaczuk i on prawdopodobnie również podpisze kontrakt z Biało-Zielonymi. Wyjaśniła się także sprawa pozyskania Dawida Kurminowskiego. Napastnik jest już w drodze do Gdańska i wzmocni zespół. O tym ruchu spekulowano od kilkunastu dni, a negocjacje się przedłużały, jednak strony doszły do porozumienia. Jak informuje “Piłka Nożna”, Lechia zapłaci za zawodnika 650 tysięcy złotych.

Kurminowski ma podpisać z Lechią kontrakt do końca czerwca 2028 roku. O miejsce w składzie będzie rywalizował z Tomasem Bobckiem i Bohdanem Wjunnykiem, którzy są podstawowymi napastnikami. W kadrze są także Michał Głogowski i Kacper Sezonienko, choć ten ostatni w okresie przygotowawczym z powodów zdrowotnych prawie w ogóle nie trenował. Kurminowski jest zawodnikiem doświadczonym – w Ekstraklasie rozegrał 67 spotkań i zdobył 20 bramek. Grał też m.in. w Żylinie czy Aarhusie. W Żylinie został nawet królem strzelców.
Lechia pierwszy mecz ligowy rozegra 20 lipca o 14.45 w Zabrzu z Górnikiem.