Lechia Gdańsk ma problem. Chodzi o lidera
Lechia Gdańsk wyeliminowała w pierwszej rundzie Pucharu Polski beniaminka I ligi Pogoń Grodzisk Mazowiecki. W spotkaniu padł jeden gol – w 54. minucie na listę strzelców wpisał się wypożyczony z Ferencvarosu Aleksandar Cirković i to on dał gdańszczanom awans do kolejnej fazy rozgrywek. Już po pierwszej części spotkania boisko opuścił Iwan Żelizko. Ukraiński pomocnik podkręcił kostkę i to wprowadziło niepokój w gdańskich szeregach przed nadchodzącym meczem ligowym z Koroną Kielce. Opuszczał on boisko na ramionach fizjoterapeutów i z grymasem bólu na twarzy.
Mamy nowe informacje ws. stanu zdrowia pomocnika. – On ma problem z tą kostką. Podkręcił ją minutę przed przerwą. To szalone, bo i tak w przerwie chcieliśmy go zmienić. Damy mu wszystko, co potrzebuje, aby jutro mógł zagrać. Zagra, jeśli będzie na sto procent gotowy. Kiedy gra się trzy mecze w sześć dni, to takie sytuacje się zdarzają. Mamy też jeden-dwa problemy zdrowotne, ale nie będę mówić o szczegółach – powiedział nam John Carver na przedmeczowym łączeniu online. Jego występ w Kielcach będzie więc ważył się do ostatnich chwil przed meczem.
Lechia nie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek i już w sobotę zagra mecz ligowy z Koroną Kielce. Po meczu pucharowym zespół nie wrócił do Gdańska, tylko został w centralnej Polsce i tam szykuje się do kolejnego meczu. Będzie to trzeci wyjazdowy mecz gdańszczan w ciągu tygodnia. Początek starcia w Kielcach o 14.45.