Lechia Gdańsk musi radzić sobie bez gwiazdy. “Naderwany mięsień”
Lechia Gdańsk w ostatnim meczu odniosła bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Biało-Zieloni pokonali Piasta Gliwice 3:1, a jednym z bohaterów drużyny był słowacki napastnik Tomas Bobcek. 23-latek zdobył gola, a dodatkowo ciężko pracował na końcowy wynik, niestety w 52. minucie musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. W niedzielę Tymoteusz Kobiela z Radia Gdańsk przekazał, że snajpera czeka pauza 3-4 tygodniowa.
Najnowsze wieści ws. Bobcka przekazał portal Lechia.net. Rzeczniczka prasowa klubu Karolina Kawula na łamach portalu przekazała, że piłkarz ma naderwany mięsień. – Tomas ma naderwany mięsień, jest w dalszej diagnostyce. Zawodnik nie zagra w najbliższych meczach, a od postępów w rehabilitacji zależy jego powrót na boisko – czytamy. Na pewno nie pomoże Lechii w najbliższych meczach.
Sam Bobcek za pośrednictwem Instagrama również przekazał kibicom smutne wieści. – Chciałem walczyć do końca, pomóc drużynie jak tylko mogę. Niestety ostatnie mecze Lechia rozegra beze mnie. Trzymam mocno kciuki za chłopaków. Powodzenia – napisał.
To nie pierwsza kontuzja Bobcka w tym sezonie. W sierpniu nabawił się urazu kolana w meczu z Puszczą Niepołomice. Przez to do końca rundy jesiennej już nie zagrał. Wiosną wrócił i był kluczową postacią gdańskiej drużyny. Zdobył osiem bramek w 16 występach.