Lech lepszy od Cracovii
Lech Poznań w tej kolejce otrzymał od losu dwa prezenty. Jego główni rywale w wyścigu o mistrzostwo – Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok – ponieśli nieoczekiwane porażki. Medaliki uległy Pogoni Szczecin 0:1, a mistrz przegrał aż 1:3 z Zagłębiem Lubin. Drużyna Nielsa Frederiksena liczyła więc na wykorzystanie ich wpadek i zmianę toru mistrzowskiego rajdu. W przypadku pokonania Cracovii Lech zrównałby się punktami z liderującym Rakowem.
Kolejorz wygrał z ekipą Pasów, choć nie obyło się bez problemów. Prowadzenie zespołowi ze stolicy Wielkopolski dał w 38. minucie Mikael Ishak. Szwed wykorzystał świetne podanie Aliego Gholizadeha. Lech mógł już wcześniej osiągnąć przewagę, ale trafienie nie zostało uznane.
Poznanianie długo cieszyli się prowadzeniem, lecz w drugiej połowie Cracovia w końcu doprowadziła do wyrównania. W 70. minucie do siatki trafił Otar Kakabadze. Uczestnik Mistrzostw Europy 2024 zamienił na gola podanie Bartosza Biedrzyckiego. Wydawało się, że Lech zaprzepaści świetną szansę, aby dogonić rywali w walce o mistrzostwo.
Zacięta walka o mistrzostwo
Podopieczni Nielsa Frederiksena nie poddali się jednak i już po kilku minutach ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Afonso Sousa. Portugalczykowi asystował Ishak, który do gola dorzucił też bardzo ważne podanie.
Lech ma więc tyle samo punktów co Raków. Jagiellonia traci do obu zespołów ze szczytu tabeli aż cztery “oczka”. W następnej serii gier Kolejorz zagra z Radomiakiem. Cracovia natomiast, która plasuje się na 7. pozycji, zmierzy się z Motorem Lublin.