Rozpędzony Kolejorz
Lech Poznań to zdecydowanie najlepszy zespół na starcie sezonu 2024/25 w PKO BP Ekstraklasie. Kolejorz zajmuje aktualnie pierwszą pozycję w tabeli z 22 punktami po dziewięciu meczach. Po okazałym zwycięstwie 5:0 z mistrzem Polski Jagiellonią Białystok przyszła pora na zmierzenie się z wicemistrzem Śląskiem Wrocław.
Tym razem drużyna z Poznania miała większe wyzwanie — Za nami trudny mecz, bo graliśmy z zespołem, który dobrze się bronił. Ciężko było ich rozgryźć, zajmowało nam to trochę czasu. Rywale też starali się ten czas kraść, ale nie można się na to obrażać, bo to też część gry, gdy się broni — zauważył na pomeczowej konferencji Nielsa Frederiksen.
Szkoleniowiec Lecha podkreślił też fakt, że to WKS wygrywał częściej w poprzednich potyczkach. Mówiło się nawet o tym, że Jacek Magiera znalazł patent na Kolejorza. — Patrząc historycznie, to wiemy, że to nie jest łatwy rywal dla nas. Tym bardziej ten wynik nas cieszy. Wiedzieliśmy, że ciężko będzie złamać obronę Śląska. Wiedzieliśmy, że musimy cały czas naciskać i to się w końcu udało. Nie był to może piękny mecz, ale cieszy nas to, że mamy zwycięstwo — zaznaczył szkoleniowiec zwycięskiej drużyny.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +