Lech Poznań z tytułem mistrza Polski
Lech Poznań miał za sobą trudny sezon 2023/24. Po 34 kolejkach Kolejorz znalazł się na piątym miejscu w tabeli. Latem zeszłego roku doszło do zmiany na stanowisku trenera. Władze klubu podpisały kontrakt z Nielsem Frederiksenem.
Jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja. Po rundzie jesiennej poznaniacy zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Wiosną do głosu doszedł jednak Raków Częstochowa. Medaliki objęły nawet prowadzenie w lidze. Wszystko zmieniło się po 32. kolejce. Lech Poznań pokonał Legię Warszawa 1:0 na Łazienkowskiej.
Przed ostatnią serią gier podopieczni Nielsa Frederiksena mieli jeden punkt przewagi nad ekipą z Częstochowy. Choć gospodarze meczu z Piastem Gliwice byli stroną dominującą od samego początku spotkania, gol na 1:0 padł dopiero w 43. minucie. Do siatki trafił Afonso Sousa, dla którego był to 13. gol w sezonie 2024/25.
Chwilę później kibice Lecha mogli mieć powody do zmartwienia. Jonatan Braut Brunes wykorzystał rzut karny w meczu Raków Częstochowa – Widzew Łódź. Jakby tego było mało, bramka Rasmusa Carstensena nie została uznana po interwencji systemu VAR.
W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry gliwiczanie mogli doprowadzić do wyrównania. Po groźnym strzale Jorge Felixa piłka odbiła się od słupka. Tuż przed końcem meczu kluczową interwencją popisał się… Mario Gonzalez. Kolejorzowi udało się ostatecznie utrzymać korzystny wynik. Raków Częstochowa pokonał Widzew Łódź 2:1, lecz to Lech może świętować dziewiąte mistrzostwo Polski w historii klubu. Ekipa Nielsa Frederiksena zacznie sezon 2025/26 od eliminacji Ligi Mistrzów.