Lech Poznań wyciągnął wnioski
Kolejorz dokonał w tegorocznym letnim okienku transferowym masy wzmocnień. Doszło do wielu transferów gotówkowych, gdzie szeregi klubu zasilił Yannick Agnero, Pablo Rodriguez, Mateusz Skrzypczak, Leo Bengtsson, czy Joao Moutinho oraz do wypożyczeń. Na tej zasadzie do poznańskiego klubu dołączył zaś Luis Palma, Timothy Ouma i Taofeek Ismaheel. Część z tych ruchów była podyktowana koniecznością poszerzenia kadry w związku z ogromem kontuzji, szczególnie w ofensywie.
Lech Poznań w ostatnim czasie opanował jednak ten kryzys i nie pojawia się już tyle urazów w zespole. Temat ten został poruszony podczas wtorkowego spotkania przedstawicieli Kolejorza z karnetowiczami. — Wyciągnęliśmy wnioski i wiemy z czego to wynikało, jednak takie informacje zachowujemy dla siebie. Każdy przypadek jest indywidualny, przykład Gholizadeha i Murawskiego to kontuzje z poprzedniego sezonu, gdzie ci zawodnicy nie powinni w ogóle wychodzić na boisko – mówił Tomasz Rząsa, cytowany przez Daniela Jankowskiego na platformie “X”.
— W przypadku 3-4 piłkarzy zalecano nam przez lekarzy leczenie zapobiegawcze. Ta opinia była potwierdzana przez wielu lekarzy. Okazało się, że w przypadku wszystkich piłkarzy te decyzje były błędne – kontynuował Piotr Rutkowski.
Lech Poznań zajmuje aktualnie szóste miejsce tabeli Ekstraklasy z osiemnastoma zgromadzonymi punktami po dziesięciu kolejkach. W niedzielę Kolejorz zmierzy się przed własną publicznością z Pogonią Szczecin.