Lech Poznań zagra z Crveną. Mateusz Borek żałuje
Lech Poznań w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z Crveną Zvezdą. Mateusz Borek w programie Kanału Sportowego podzielił się pewnymi spostrzeżeniami przed dwumeczem.- Ja muszę powiedzieć, że bardzo żałuję, że w tym najważniejszym dwumeczu, bo to jednak jest przepustka do czwartej rundy kwalifikacji i wiemy, co to oznacza finansowo dla polskiego klubu. To są zupełnie inne finanse. Zmierzam do tego, że chciałbym drużyny bez kontuzji, drużyny zgranej i drużyny z najlepszymi piłkarzami, którzy rozegrali ileś meczów razem – przyznał.
Dziennikarz odniósł się także do nowych zawodników Lecha Poznań. – To, że Rodriguez jest piłkarzem ciekawym, to widzimy. Natomiast nie jest gotowy na pełen wymiar czasowy. Co zrobi Honduranin Palma w Lechu? Nie wiemy. Możemy zachwycić się jednym zagraniem czy dośrodkowaniem. On ma bardzo wysoką klauzulę i tylko, kiedy zagra coś brylantowego, to Lech będzie mógł go wykupić – ocenił.
W Lechu zabraknie kilku ważnych zawodników pauzujących z powodu kontuzji. – Spróbujmy sobie wyobrazić sytuację, że Lech przystępuje do dwumeczu z Crveną, ale ma zdrowego i w top formie Walemarka i Sousę. Ma Ishaka, ma Murawskiego. To jest moim zdaniem Lech mocniejszy 20-30% niż teraz. Teraz jest sporo niewiadomych – dodał Borek.
Pierwszy gwizdek meczu z Crveną w środę o 20.30.
Trwa program Kanału Sportowego przed eliminiacjami do europejskich pucharów: